Po raz trzeci w tym sezonie, a po raz drugi w ciągu jednego weekendu Piotr Żyła stanął na podium zawodów Pucharu Świata. Po drugim miejscu w sobotę, w niedzielę nasz skoczek zajął trzecią pozycję w Niżnym Tagile. Wygrał rewelacyjny Japończyk Ryoyu Kobayashi, przed Johannem Andre Forfangiem..
Po pierwszej serii Żyła był 10. po skoku na odległość 126 metrów. W drugiej serii spisał się jednak rewelacyjnie i wylądował aż siedem metrów dalej. Dzięki czemu przesunął się na najniższy stopień na podium.
"Żyła z wielkim przytupem otwiera pierwszą dziesiątkę! Wyglądało na to, jakby z wielką złością wybił się z progu i poleciał bardzo daleko" - opisał jego drugą próbę niemiecki serwis sport.de. "Zwycięstwo Kobayashiego było niezagrożone, a 13,9 pkt przewagi nad drugim Forfangiem musi budzić szacunek" - dodano.
"To był najlepszy skok Polaka w trakcie tego weekendu. Poleciał aż na 133. metr, znakomicie wylądował i w wielkim stylu objął prowadzenie" - dodają dziennikarze popularnego serwisu skispringen.com.
"Kobayashi po raz kolejny nie dał szans rywalom, wygrywając trzecie zawody PŚ w tym sezonie, znów w imponującym stylu. Co ciekawe, podium zajęli ci sami zawodnicy, co w sobotę" - opisują.
Niemieccy dziennikarze nie ukrywają rozczarowania brakiem miejsca na podium jednego ze swoich skoczków, przy okazji jednak doceniają dobry występ i piątą lokatę Karla Geigera. W finałowej serii bardzo zawiódł ich Stefan Leyhe, który po krótkim skoku spadł z 8. dopiero na 25. miejsce.
W niedzielę dobrze zaprezentował się także Kamil Stoch, który zajął ostatecznie czwartą pozycję, tracąc do podium tylko 0,9 pkt. Dzięki zajęciu jednego miejsca wyżej, Żyła wyprzedził swojego kolegę z reprezentacji w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i jest obecnie drugi, za Kobayashim. Trzykrotny mistrz olimpijski spadł na trzecią lokatę.
W najbliższy weekend cykl PŚ zawita do Titisee-Neustadt.
ZOBACZ WIDEO Dziwna mania w polskich skokach. "Dla mnie to niezrozumiałe"
Piotrze ,trzymam za Ciebie kciuki.