- Siła kompensacji w drużynie Niemców jest zadziwiająca. "Wielkie nazwiska" takie jak Wellinger czy Freitag nie odnalazły jeszcze swojej lekkości, Freund wyraźnie potrzebuje jeszcze czasu, ale mimo to nie trzeba siać paniki, bo Leyhe czy Geiger dorośli do tego, by stawać na podium - wyjaśnił w rozmowie z przedstawicielami Sportinformationsdienst Toni Innauer.
Według Austriaka, zawodnicy Wernera Schustera mają szansę zabłysnąć w rozpoczętym sobotnimi kwalifikacjami 67. Turnieju Czterech Skoczni. - Niemcy mają mocny team także pod kątem turnieju. Leyhe i Geiger są przede wszystkim za sprawą ich stabilności predestynowani do dobrych miejsc w klasyfikacji generalnej. Eisenbichler, jeśli wszystko zagra, także może wygrać zawody. Freitag i Wellinger pokazali już, że jeśli się w pełni rozkręcą, mają potencjał do wygrania turnieju. Przed świętami zabrakło im jednak formy - przyznał szczerze były skoczek.
ZOBACZ WIDEO Andreas Goldberger docenił Piotra Żyłę. "Skacze na wysokim poziomie"