67. TCS w Oberstdorfie. Stoch: Czasami jest tak, że człowiek rano wstaje i wie, że to nie jest jego wymarzony dzień

PAP/EPA / LUKAS BARTH-TUTTAS / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP/EPA / LUKAS BARTH-TUTTAS / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Pomimo ósmej pozycji w Oberstdorfie Kamil Stoch nie boi się o swoją formę i swoje szanse na triumf w Turnieju Czterech Skoczni. - Jestem nadal na wysokim poziomie i spokojnie czekam na swój czas - powiedział przed kamerami.

Zapewne nie tak sobie wyobrażał start w tegorocznym Turnieju Czterech Skoczni nasz czołowy skoczek, Kamil Stoch. Mistrz olimpijski, mistrz świata, dwukrotny triumfator TCS zakończył konkurs w Oberstdorfie na ósmej pozycji. Tym samym została przerwana passa pięciu kolejnych wygranych konkursów w ramach TCS przez Stocha. Passa, która trwała od stycznia... 2017 roku.

Oczywiście to jeszcze nie oznacza, że Stoch stracił szanse na wygraną w końcowej klasyfikacji TCS. Traci kilkanaście punktów (dokładnie 14,7) do Ryoyu Kobayashi, ale przed nami jeszcze trzy zawody. Z pewnością czeka nas wiele emocji.

- Dzisiaj nie czułem się najlepiej, tak mentalnie, psycho-fizycznie - przyznał Stoch. - Ja jestem przecież człowiekiem. Czasami jest tak, że człowiek rano wstaje i wie, że to nie jest jego wymarzony dzień. Tak właśnie dzisiaj było.

Jak Stoch skomentował zmienne warunki pogodowe? Czy narzekał? - Nie, zawsze są jakieś tam ruchy powietrza - powiedział w rozmowie z Sebastianem Parfjanowiczem z TVP. - Nie można narzekać, że w Oberstdorfie wyjątkowo przeszkadzały. Mimo tej niby loterii wygrali zawodnicy, którzy byli po prostu najlepsi. Wiatr nie miał wpływu na wyniki.

ZOBACZ WIDEO Kto sportowcem roku w Polsce? "Stoch zrobił tyle, że więcej się nie da. A może nie wygrać"

Mimo ósmej lokaty nasz czołowy skoczek nie wpada w panikę. - Absolutnie - stwierdził. - Nie ma powodów do nerwów, do smutku, jestem nadal na wysokim poziomie i spokojnie czekam na swój czas. Stefan Horngacher przekazał nam przed zawodami, aby się nie wypalić już zaraz na początku. Mamy podchodzić do skoków spokojnie. Z konkursu na konkurs. I wtedy będzie dobrze. Wierzę w to.

Teraz skoczkowie przenoszą się do Garmisch-Partenkirchen, gdzie w sylwestrowe wczesne popołudnie odbędą się treningi (11:45) i kwalifikacje (14:00) przed noworocznym konkursem 67. TCS. Relacje na żywo oraz podsumowanie zmagań oczywiście na WP SportoweFakty.

Komentarze (8)
avatar
Manuel
31.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzech skoczków mamy w pierwszej dziesiątce , jeszcze kilka lat temu wydawałoby się to utopią, ale w miarę jedzenia apetyt rośnie, nie ma co się nakręcać , chłopaki zrobią co w ich mocy, trudno Czytaj całość
avatar
Kibic18
30.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Piotrek Żyła najlepszy 
avatar
Zenon Makowski
30.12.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Stoch-jeszcze wygra jakiś konkurs w tym turnieju-tylko zadziwia a raczej martwi jego szybkość na dojeździe do belki-średnio mniejsza o 1km/godz co na skoczni przedkłada się stratą 5-6 m w odleg Czytaj całość
avatar
Mariola Grabka Chrzan
30.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Będzie dobrze Kamil zrobi swoje 
sdöklghaälsdj
30.12.2018
Zgłoś do moderacji
2
5
Odpowiedz
No no , tylko czas leci a twoja forma nie przychodzi, w tym roku juz tak nic nie z dziala moze na drugi rok forma bedzie