Po pierwszej serii konkursu w Bischofshofen doszło do sporych przetasowań. Andreas Stjernen oddał bardzo słaby skok i wypadł poza podium. Skorzystali z tego Polacy - Dawid Kubacki odrobił ponad 20-punktową stratę do Norwega i wskoczył na trzecie miejsce, a tuż za nim znalazł się Kamil Stoch.
W drugiej serii awans z czwartego na pierwsze miejsce zaliczył Ryoyu Kobayashi. Japończyk tym samym jako trzeci skoczek w historii zwyciężył we wszystkich czterech konkursach Turnieju Czterech Skoczni. Jego przewaga nad drugim w klasyfikacji generalnej Markusem Eisenbichlerem wyniosła aż 62,1 pkt.
Warto zaznaczyć, że to dopiero drugi zawodnik z Japonii, który był najlepszy w TCS. Wcześniej, w sezonie 1997/1998, dokonał tego Kazuyoshi Funaki, który wygrał trzy pierwsze konkursy, a następnie w Bischofshofen był poza podium.
Drugie miejsce w klasyfikacji generalnej utrzymał Markus Eisenbichler. Z podium ostatecznie wypadł Dawid Kubacki, który został minimalnie wyprzedzony przez Stephana Leyhe. Różnica pomiędzy nimi, po zliczeniu wszystkich ośmiu skoków, wyniosła 3,3 pkt, czyli mniej niż dwa metry!
W pierwszej dziesiątce turnieju znalazł się jeszcze jeden Polak - Kamil Stoch, który był szósty. Piotr Żyła zajął 19. miejsce, Jakub Wolny 29., Stefan Hula 36., Aleksander Zniszczoł 51., a Maciej Kot 61.
Spośród wszystkich uczestników Turnieju Czterech Skoczni zaledwie 17. zdołało oddać komplet ośmiu skoków. W tym gronie znalazło się dwóch Polaków - Dawid Kubacki i Kamil Stoch.
Klasyfikacja generalna 67. Turnieju Czterech Skoczni:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Punkty |
---|---|---|---|
1. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 1098,0 |
2. | Markus Eisenbichler | Niemcy | 1035,9 |
3. | Stephan Leyhe | Niemcy | 1014,1 |
4. | Dawid Kubacki | Polska | 1010,8 |
5. | Roman Koudelka | Czechy | 1006,3 |
6. | Kamil Stoch | Polska | 994,0 |
7. | Andreas Stjernen | Norwegia | 988,0 |
8. | Robert Johansson | Norwegia | 983,2 |
9. | Daniel Huber | Austria | 970,4 |
10. | Killian Peier | Szwajcaria | 959,3 |
19. | Piotr Żyła | Polska | 842,1 |
29. | Jakub Wolny | Polska | 654,5 |
36. | Stefan Hula | Polska | 479,1 |
51. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 194,5 |
61. | Maciej Kot | Polska | 95,0 |
ZOBACZ WIDEO: Co z następcami polskich skoczków? "Wyrwa może być widoczna"
uwazam ze to dla niego duzy sukces