PŚ w Oberstdorfie: Dawid Kubacki na podium! Stoch i Żyła nie wykorzystali wielkiej szansy!

Expa/Newspix.pl / Stefanie Oberhauser / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
Expa/Newspix.pl / Stefanie Oberhauser / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Kamil Stoch z dużą przewagą prowadził na półmetku piątkowego konkursu PŚ w Oberstdorfie. W finale przeżył sportowy dramat. Przegrał z wiatrem i spadł na 5. miejsce. Podium nie utrzymał także 4. Żyła. W zawodach 2. pozycję zajął Kubacki. Wygrał Zajc.

Piątek był bardzo pracowitym dniem dla skoczków. Wszystko dlatego, że oprócz treningów i kwalifikacji zaplanowano jeszcze konkurs indywidualny, rozegrany w zastępstwie za odwołaną w grudniu rywalizację w Titisee-Neustadt.

Serie próbne i kwalifikacje wlały w serca polskich kibiców sporo nadziei. Co prawda do zawodów nie awansowali Stefan Hula i Paweł Wąsek (debiutant na mamucie), ale pozostali nasi reprezentanci skakali bardzo dobrze.

Chyba jednak nikt nie spodziewał się aż tak rewelacyjnego występu Biało-Czerwonych w pierwszej serii. Fantastyczne skakanie podopiecznych Stefana Horngachera rozpoczął Jakub Wolny. Były mistrz świata juniorów wykorzystał ciszę na zeskoku podczas jego próby i uzyskał 223 metry. Pobił rekord życiowy i na półmetku zawodów zajmował wysokie 8. miejsce.

Jeszcze lepiej wypadli Dawid Kubacki, Piotr Żyła i Kamil Stoch. Pierwszemu z wymienionych zmierzono 221,5 metra przy dość mocnym wietrze w plecy. Dzięki temu nowotarżanin był piąty po pierwszej serii. Z kolei Stoch i Żyła zajmowali dwa pierwsze miejsca! Wiślanin poleciał aż 236 metrów (tylko 2,5 metra bliżej od rekordu skoczni). Mimo to na półmetku konkursu przegrywał ze swoim kolegą z reprezentacji.

Czytaj także: trzech Polaków w najlepszej piątce klasyfikacji PŚ w lotach po piątkowym konkursie w Oberstdorfie

Kamil Stoch skoczył 233 metry, ale z dwóch belek niżej niż Żyła. W dodatku pięknie wylądował i wyprzedzał wiślanina aż o 12,2 punktu. Trzeci Stefan Kraft tracił już do prowadzącego Stocha równe 15 "oczek". Austriak bardziej musiał się oglądać za siebie, bowiem czwarty Johann Andre Forfang tracił do niego tylko 0,5, a piąty Kubacki 1,8 punktu.

Z kolei szósty był Timi Zajc. I to właśnie Słoweniec okazały się czarnym koniem finałowej serii. W niej 18-latek wykorzystał słabszy wiatr w plecy jaki był podczas jego lotu. Dzięki temu uzyskał aż 233,5 metra. Ostatecznie ten skok pozwolił mu nie tylko stanąć na podium, ale nawet wygrać cały konkurs! Dla Zajca to pierwsze w karierze pucharowe zwycięstwo.

Po skoku Słoweńca jedynym który potrafił dotrzymać mu kroku był Dawid Kubacki. Nowotarżanin załapał się jeszcze na w miarę niezłe warunki. Wylądował na 218. metrze. Po swoim skoku zajmował 2. miejsce i nie stracił już tej lokaty do końca zawodów. To piąte w tym sezonie i ósme w karierze pucharowe podium Dawida Kubackiego.

Gdy na rozbiegu pozostało już tylko czterech najlepszych zawodników, nagle bardzo wzmógł się wiatr w plecy. Nie poradził sobie z nim nikt z czwórki Forfang, Kraft, Żyła i Stoch. Norweg po próbie na 198,5 metra spadł na 7. miejsce. Kraft był szósty.

Czytaj także: Kamil Stoch nie wykorzystał szansy na awans na pozycję wicelidera Pucharu Świata

Z kolei Żyła wylądował na 207. metrze i 50. centymetrze, co dało mu 4. pozycję. Z trzecim Markusem Eisenbichlerem wiślanin przegrał tylko o 1,5 punktu. Niemiec skakał w zdecydowanie lepszych warunkach i uzyskał 222,5 metra. Dzięki temu stanął na najniższym stopniu podium.

Mimo że warunki pod sam koniec konkursu były ekstremalne, wydawało się, że Kamil Stoch nie roztrwoni tak dużej przewagi. Jednakże trzykrotny mistrz olimpijski także nie poradził sobie z mocnym wiatrem w plecy. Doleciał tylko do 197. metra. To nie tylko nie wystarczyło do zwycięstwa, ale nie pozwoliło mu nawet znaleźć się na podium. Na półmetku wydawało się to nierealne, ale Kamil Stoch skończył piątkowe zmagania na 5. miejscu.

Czytaj także: Polacy powiększyli przewagę nad Niemcami w Pucharze Narodów

Pozycji w dziesiątce nie utrzymał Jakub Wolny. W finale 23-latek z Bielska-Białej także przegrał z mocniejszym wiatrem w plecy. Skoczył 180,5 metra i spadł z 8. aż na 25. lokatę. Najsłabiej w sezonie wypadł natomiast Ryoyu Kobayashi. Po dwóch niezłych, ale bez błysku skokach (205,5 oraz 210 metrów) Japończyk był dopiero 14.

W sobotę drugi indywidualny konkurs w lotach w Oberstdorfie. Początek kwalifikacji o 14:45, a pierwszej serii o 16:00. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

Wyniki piątkowego konkursu w Oberstdorfie: 

MiejsceZawodnikKrajOdległościŁączna nota
1. Timi Zajc Słowenia 221/233,5 430,1
2. Dawid Kubacki Polska 221,5/218 424,8
3. Markus Eisenbichler Niemcy 224,5/222,5 423,3
4. Piotr Żyła Polska 236/207,5 421,8
5. Kamil Stoch Polska 233/197 420,5
6. Stefan Kraft Austria 222,5/202 409,9
7. Johann Andre Forfang Norwegia 222,5/198,5 408,2
8. Halvor Egner Granerud Norwegia 220/206,5 398,1
9. Daniel Huber Austria 221/203 398
10. Daniel Andre Tande Norwegia 201/223 393,8
14. Ryoyu Kobayashi Japonia 205,5/210 385,5
25. Jakub Wolny Polska 223/180,5 364


ZOBACZ WIDEO Robert Kubica do kibiców: W ciężkich chwilach miałem mnóstwo wsparcia. Dziękuje

Komentarze (23)
Ghost303antygostomski
2.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Szkoda Kamila, jak zwykle w tym sezonie ma pecha, to obniżona belka dla Krafta w Sapporo, to słabe warunki w 2 serii tu w Oberstdorfie, Zajc wygrał dziś los na loterii po prostu, szkoda też Pio Czytaj całość
avatar
Corlleon
1.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zajc chyba też byl debiutantem w lotach jak i Wolny . 
Jolkasty
1.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Feniks Z Popiołów
1.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zgłaszajcie frajera Luigi1944. Koleś zgłasza jhego bachora, który wygląda jak po chemioterapii lol 
avatar
yes
1.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie udało się Wolnemu Pozostali zgodnie z przewidywaniami, a nawet lepiej...