Niemcy wskazali faworytów TCS. Przykry obrazek dla polskich kibiców

Getty Images / Daniel Kopatsch / Paweł Wąsek
Getty Images / Daniel Kopatsch / Paweł Wąsek

Pius Paschke, niemiecki skoczek narciarski, jest głównym faworytem Turnieju Czterech Skoczni dla dziennikarzy "Bildu". Niemcy wymienili także innych kandydatów do triumfu. Czy w tym gronie znajduje się któryś z polskich zawodników?

Pius Paschke, 34-letni skoczek z Kiefersfelden, jest w doskonałej formie przed nadchodzącym Turniejem Czterech Skoczni. Paschke wygrał pięć z dziesięciu konkursów Pucharu Świata w tym sezonie, co czyni go jednym z kandydatów do zwycięstwa.

Jego kolega z drużyny, Andreas Wellinger, uważa, że Paschke jest w stanie utrzymać spokój i formę, mimo nieudanej próby generalnej w Szwajcarii. - Myślę, że jest zbyt dobry, by to go wytrąciło z równowagi - powiedział Wellinger.

Austriacki rywal, Jan Hoerl, również dostrzega w Paschke głównego przeciwnika. - To jest ten, którego ścigamy. Jesteśmy myśliwymi - stwierdził Hoerl. Kto jeszcze, zdaniem niemieckich dziennikarzy, ma szansę na końcowy triumf?

ZOBACZ WIDEO: Dostał na serwetce adres. Pojechał na Targówek i szok. "Był prawidłowy"

Wśród innych faworytów wymienia się Stefana Krafta. Ryoyu Kobayashi również nie powinien być lekceważony, mimo słabszych wyników w tym sezonie. Formą imponuje natomiast młody Daniel Tschofenig oraz wspomniani Wellinger i Hoerl.

W zestawieniu na próżno szukać polskich skoczków. I nie ma się czemu dziwić. Biorąc pod uwagę dyspozycję Biało-Czerwonych w bieżącym sezonie, zwycięstwo Polaka w TCS byłoby ogromną sensacją.

Przypomnijmy, że turniej rozpocznie się w Oberstdorfie, a zakończy w Bischofshofen, gdzie zwycięzca otrzyma złotego orła i 100 tysięcy franków szwajcarskich.

Komentarze (1)
avatar
yes
10 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Napisałem, że przykry obrazek namazali nasi skoczkowie, a nie Niemcy. Nie przyjęło - pewnie dlatego, że wymieniłem prezesa PZN?