Klasyfikacja finansowa PŚ: Kobayashi rozbił bank. Stoch zarobił ponad pół miliona

PAP/EPA / ULRICH HUFNAGEL / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP/EPA / ULRICH HUFNAGEL / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Ryoyu Kobayashi wygrał 2. edycję Willingen Five i zgarnął premię 25 tys. euro (około 100 tys. złotych). Zarobki Japończyka w całym sezonie robią duże wrażenie i zbliżają się do miliona złotych. Ponad pół miliona zarobił natomiast Kamil Stoch.

[tag=53875]

Ryoyu Kobayashi[/tag] przypomina Kamila Stocha z poprzedniego sezonu. Wówczas Polak również wygrywał kolejne turnieje i otrzymywał wysokie nagrody finansowe. Rok później Japończyk najpierw wygrał w świetnym stylu 67. Turniej Czterech Skoczni (premia 76 tys. złotych), a w niedzielę zapewnił sobie triumf w 2. edycji Willingen Five, za który otrzymał 100 tys. złotych.

Łącznie w Willingen Azjata zarobił jeszcze więcej, bowiem za zwycięstwo w niedzielnym konkursie PŚ i 3. miejsce w sobotnim otrzymał dodatkowo 60 800 złotych. Jego zarobki w całym bieżącym sezonie są imponujące. Łącznie z premiami za zwycięstwa w 67. TCS i 2. Willingen Five wynoszą już prawie 900 tys. złotych. Bardzo prawdopodobny jest zatem scenariusz, że Kobayashi przekroczy kwotę miliona złotych zarobionych w tym sezonie na skoczni za wyniki sportowe.

Czytaj także: Stefan Horngacher zaraz po niedzielnym konkursie podał skład Polaków na MŚ

Na zarobki w sezonie 2018/2019 nie mogą również narzekać Biało-Czerwoni. Liderem Polaków, tak jak w Pucharze Świata, jest Kamil Stoch, który po trzydniowej rywalizacji na Muhlenkopfschanze przekroczył granicę pół miliona złotych zarobionych w tym sezonie. Tylko za dobre wyniki w Willingen (triumf w konkursie drużynowym oraz 2. i 7. miejsce indywidualnie) trzykrotny mistrz olimpijski otrzymał 72 580 złotych.

ZOBACZ WIDEO Stefan Horngacher kolejnym trenerem niemieckich skoczków? Sven Hannawald zabrał głos

Czytaj także: Piotr Żyła wyrównał osiągnięcie Piotra Fijasa

Za piątkowy triumf w drużynówce czwórka Biało-Czerwonych otrzymała do podziału 114 tys. złotych. W całym sezonie 2018/2019 podopieczni Stefana Horngachera zarobili już milion 553 tys. złotych. Zespołowo próbują im tylko dorównać Niemcy, którzy za swoje wyniki sportowe otrzymali łącznie milion 440 tys. złotych.

Klasyfikacja finansowa PŚ po konkursach w Willingen:

MiejsceZawodnikKrajZarobki (zł)
1. Ryoyu Kobayashi Japonia 896 985
2. Stefan Kraft Austria 516 040
3. Kamil Stoch Polska 509 200
4. Piotr Żyła Polska 450 409
5. Dawid Kubacki Polska 412 300
6. Markus Eisenbichler Niemcy 373 160
7. Karl Geiger Niemcy 331 930
8. Stephan Leyhe Niemcy 328 445
9. Johann Andre Forfang Norwegia 285 950
10. Robert Johansson Norwegia 268 470
18. Jakub Wolny Polska 129 960
42. Maciej Kot Polska 26 410
44. Stefan Hula Polska 23 560
67. Paweł Wąsek Polska 1520
Komentarze (3)
avatar
piler
19.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A kogo obchodzi kadra B od tego sa ludzie do tego powolani. Ja przed telewizorem jak zwykly Kowalski chcem ogladac skoczkow najlepszych I to wszystko. Sa ludzie ktorzy maja o to zadbac I tyle s Czytaj całość
avatar
zibip
18.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Klasyfikacja stworzona na potrzeby finansowe autora. Za publikacje otrzyma paredziesiąt złotych. Zajął by się pan np zbadaniem sytuacji Murańki i innych z kadry B. Słyszę o Murańce już od z gó Czytaj całość
avatar
Tomek GKS
18.02.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Skaczą? Skaczą! Robią wynik? Robią! To niech chlopaki zarabiają. Życzę im jak najwięcej. Mi nic do rego.