MŚ 2019: Kamil Stoch po pierwszym dniu treningów w Innsbrucku. "Skoki na solidnym poziomie"

Newspix / Martyna Szydłowska / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Newspix / Martyna Szydłowska / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Kamil Stoch zajął trzecie oraz pierwsze miejsce podczas środowych treningów na skoczni Bergisel w Innsbrucku, potwierdzając tym samym swoje medalowe aspiracje przed konkursami o indywidualne i drużynowe mistrzostwo świata.

W tym artykule dowiesz się o:

- Był to bardzo pozytywny dzień. Warunki do skakania były idealne, a skocznia była przygotowana na odpowiednim poziomie. Moje skoki były solidne, a więc wszystko jest w porządku. Odnośnie logistyki, to jest ona podobna jak podczas Turnieju Czterech Skoczni - wyjaśnia Kamil Stoch, po pierwszym dniu treningowym na skoczni w Innsbrucku.

Czytaj także: Groźny wypadek Markenga. Młody Norweg przeleciał przez bandy

31-latek odniósł się także do groźnego upadku Thomasa Aasena Markenga. Aktualny mistrz świata juniorów po wylądowaniu przeleciał przez bandy reklamowe.

- Norweg zapłacił za zbyt wczesne kucnięcie i późny początek hamowania. Wybieg jest skrócony przez strefę dla dziennikarzy, znajdującą się tuż za bandą. Trzeba wziąć na to poprawkę - tłumaczy trzykrotny mistrz olimpijski.

Po konsultacji zawodników z trenerem Stefanem Horngacherem, podczas czwartkowych treningów spośród reprezentantów Polski zaprezentuje się tylko Stefan Hula.

Czytaj także: Stoch i Peier najlepsi na treningach. Trzecia seria próbna odwołana

ZOBACZ WIDEO: Sektor Gości 103. Witold Bańka: Przyszłość Horngachera? Tu nie chodzi o pieniądze

Komentarze (0)