Po piątkowych kwalifikacjach na Bergisel zsumowaliśmy wyniki czterech najwyżej sklasyfikowanych zawodników w ośmiu reprezentacjach. Polacy skakali w nich słabo. Kamil Stoch uzyskał 120, Dawid Kubacki 114,5, Jakub Wolny 111,5, a Piotr Żyła 110,5 metra. Tak przeciętne rezultaty musiały odbić się na drużynowym wyniku Polaków.
Biało-Czerwoni mieli dopiero 7. rezultat. Zdecydowanie najwyższą zespołową notę w kwalifikacjach uzyskali Niemcy. To zasługa przede wszystkim Markusa Eisenbichlera i Karla Geigera, którzy zajęli 1. i 2. miejsce w eliminacjach. 2. wynik drużynowy mieli Austriacy, a 3. Japończycy.
Największą niespodzianką kwalifikacji był postawa Szwajcarów. Nie chodzi tylko o Killiana Peiera, który na Bergisel skacze świetnie od pierwszego treningu. W piątek bardzo dobre skoki oddali także Simon Ammann i Andreas Schuler. Dzięki temu Szwajcarzy uzyskali 4. notę drużynową.
ZOBACZ WIDEO: Witold Bańka: Przyszłość Horngachera? Tu nie chodzi o pieniądze
Czytaj także: taktyczna zagrywka Niemców. Miałaby przeszkodzić Polakom przed MŚ
Z piątkowych rezultatów Polaków nie należy jednak wyciągać zbyt daleko idących wniosków. Rywalizacja o medale dopiero w sobotę i niedzielę. Trudno uwierzyć, żeby przez kilka dni Biało-Czerwoni stracili formę jaką imponowali w całym sezonie, zwłaszcza w Willingen, tuż przed MŚ.
Najprawdopodobniej kwalifikacje w Innsbrucku potraktowali wybitnie treningowo, kumulując wszystkie siły na weekendowe zmagania. Czy rzeczywiście była to tzw. zasłona dymna przekonamy się w sobotnie i niedzielne popołudnie. Relacje na żywo z konkursu indywidualnego i drużynowego na WP SportoweFakty.
Czytaj także: w weekendowych zawodach w Innsbrucku ważną rolę odegra kontrowersyjny Borek Sedlak
Wyniki piątkowych kwalifikacji w Innsbrucku pod względem drużynowym:
Miejsce | Kraj | Łączna nota |
---|---|---|
1. | Niemcy | 528,2 |
2. | Austria | 499,4 |
3. | Japonia | 492,6 |
4. | Szwajcaria | 477,5 |
5. | Norwegia | 474,1 |
6. | Słowenia | 459,6 |
7. | Polska | 450 |
8. | Czechy | 434,2 |