- Moje skoki od początku nie były tutaj takie, jakbym chciał. Nie mogę powiedzieć, że na podsumowanie przyjdzie czas, bo na to nie ma czasu - z rozbrajającą szczerością przyznaje Żyła.
Kadrowicz dostał też pytanie o wyniki testów, jakie sztab przeprowadza z zawodnikami. Skoczek szybko odparł, że trzeba o nie pytać trenera, ale sam fizycznie czuje się bardzo dobrze. - Pod tym względem nie było źle. Po prostu, skoki są krótsze.
Stefan Hula podłamany. "Zawaliłem skok" >>
Adam Małysz zdradził przed konkursem drużynowym, że Stefan Horngacher odbędzie z Żyłą rozmowę. Miała ona wpłynąć na formę zawodnika.
ZOBACZ WIDEO Trzeci weekend PŚ w skokach w Polsce? Hofer ocenił szanse
- Ze Stefanem co chwilę mam rozmowy. To zawsze pomaga, ale nie będę zdradzał szczegółów, bo to jest nasza sprawa - podkreśla Żyła. - Wiadomo, że chciałoby się stać na podium i wygrywać. Myślę, że każdy tego chce. Ten dzień to już historia. Teraz patrzymy na kolejne szanse, które będą w Seefeld na mniejszej skoczni.
Żyła podsumowuje rozmowę z dziennikarzami stwierdzeniem, że "tak naprawdę, nie ma dużo do zmiany". - Stać mnie na dobre skoki i będę walczyć - skwitował reprezentant Polski.
Dawid Góra z Innsbrucku
Ale jak się ma formę to czy Innsbruck, czy inne skoczn Czytaj całość