Raw Air 2019. Kamil Stoch tuż za podium, ale w dobrym humorze. "Nie wierzę. Norweg sypie dwudziestką"

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Kamil Stoch

W konkursie PŚ i 3. edycji Raw Air w Lillehammer Kamil Stoch zajął najmniej lubiane przez sportowców 4. miejsce. Mimo to skoczek z Zębu był w dobrym nastroju po zawodach. Zażartował między innymi z not za styl, jakie otrzymał w finałowej serii.

Na półmetku wtorkowych zmagań Kamil Stoch zajmował 8. miejsce. W drugiej serii oddał znakomity skok. Uzyskał 137 metrów z perfekcyjnym lądowaniem. Sędziowie docenili tą próbę, przyznając przede wszystkim noty po 19,5 punktu. Norweg dał Polakowi nawet dwudziestkę. - Nie wierzę normalnie. Norweg sypie dwudziestką - zażartował Kamil Stoch w rozmowie z Filipem Czyszanowskim dla TVP Sport.

Mimo tak dalekiej odległości i świetnych not, trzykrotny mistrz olimpijski nie stanął na podium w Lillehammer. 3. miejsce Polak przegrał z Ryoyu Kobayashim zaledwie o 1,5 punktu. W finale Japończyk skoczył tyle samo co Stoch, ale w słabszym stylu. Mimo to znalazł się przed naszym reprezentantem za sprawą przewagi z pierwszej serii i mniejszej liczby odjętych punktów za wiatr niż u 31-latka z Zębu.

Czytaj także: Stefan Kraft goni Kamila Stocha w klasyfikacji generalnej PŚ

- Ogólnie fajne zawody i wykonałem krok do przodu. W drugiej serii zrobiłem to, co mogłem - stwierdził aktualny wicemistrz świata i dodał: - Najlepszy skok oddałem w serii próbnej.

ZOBACZ WIDEO Błaszczykowski pewniakiem w kadrze? "W tej chwili nie widzę nikogo, kto mógłby go zastąpić"

W treningu Stoch wylądował na 130. metrze i miał najwyższą notę. Co ciekawe w pierwszej serii uzyskał identyczną odległość. Tym razem kilku rywali skoczyło jednak zdecydowanie dalej i dlatego podopieczny Stefana Horngachera atakował w finale z 8. pozycji.

4. lokata na Lysgårdsbakken Stocha może być zapowiedzią udanej drugiej części Raw Air dla naszego reprezentanta. 31-latek nie chce jednak nic obiecywać.- Generalnie cały czas jest dobrze, bo kręcę się w okolicach podium. Wystarczy popatrzeć na moje wyniki w seriach treningowych, nawet w Oslo. Chodzi przede wszystkim o zyskanie powtarzalności - podkreślił.

Na koniec rozmowy Filip Czyszanowski zapytał swojego rozmówce, czy w trakcie podróży z Lillehammer do Trondheim reprezentanci Polski uczą lampką szampana 29. urodziny Dawida Kubackiego? - Bez przesady. Stewardess tam (w autokarze - przyp. red.) nie ma - odpowiedział z uśmiechem na ustach Kamil Stoch, który na półmetku Raw Air 2019 zajmuje 6. miejsce.

Czytaj także: klasyfikacja generalna Raw Air 2019. Kraft goni Johanssona. Awans Kamila Stocha

Komentarze (1)
avatar
Ryszard Żuber
12.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Stoch zawsze zadowolony ze swoich skoków. zawsze uśmiechnięty - wiadomo nie wyniki tylko szkoła. Ale długo się na tym dmuchanym szczęsciu nie ujedzie ...