Werner Schuster mówi o presji, którą odczuwał w Niemczech. "Były noce, w których naprawdę się bałem"
Za kilka dni Werner Schuster rozstanie się z kadrą niemieckich skoczków narciarskich. Austriak odchodzi w chwale, ale wcześniej nie zawsze było tak różowo. Ujawnił, że pracował pod wielką presją i przydarzały mu się nieprzespane noce.
Schuster odchodzi w chwale. Jego podopieczni odnieśli wiele sukcesów, m.in. złoto drużyny na igrzyskach olimpijskich w Soczi i mistrzostwo olimpijskie Andreasa Wellingera na igrzyskach w Pjongczangu. Tegoroczne mistrzostwa świata w Seefeld także były bardzo udane dla Niemców. Markus Eisenbichler zdobył złoto na dużej skoczni, zaś reprezentacja wygrała konkurs drużynowy.
Austriacki trener w rozmowie z agencją dpa przypomina, że w ciągu ostatnich 11 lat nie zawsze było tak różowo. Twierdzi, że nie zawsze radził sobie z wielkimi oczekiwaniami.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Jerzy Brzęczek wysłał jasny sygnał. "Postawi na sprawdzonych. Bez eksperymentów"- Początkowo były okresy, w których odczuwałem presję. Zwykle śpię bardzo dobrze. Ale zdarzały się noce, w których naprawdę się bałem. Budziłem się o 4.00, leżałem przez kilka godzin i zastanawiałem się, czy dziś będzie dobrze? - relacjonuje Schuster.
Przeczytaj także: Dobitne pytanie Małysza ws. Horngachera: Gdyby chciał dalej u nas pracować, to chyba powiedziałby?
- Kiedyś podczas Turnieju Czterech Skoczni mieliśmy w Garmisch-Partenkirchen tylko jednego zawodnika w czołowej "25" kwalifikacji, najlepszy Niemiec zajął 18. miejsce. Idziesz na skocznię, wszyscy klepią cię po ramieniu, jeden dziennikarz mówi: "Dużo szczęścia, bo będziesz go potrzebować". To były trudne momenty - przyznaje ustępujący trener reprezentacji Niemiec.
W ostatnim czasie Schuster był wymieniany przez dziennikarzy wśród kandydatów do przejęcia kadry polskich skoczków (w przypadku odejścia Horngachera). W wywiadzie z dpa nie padło pytanie o Biało-Czerwonych. Z wypowiedzi trenera wynika, że nie ma jeszcze sprecyzowanych planów na przyszłość. Przyznał jednak, że rozważa poświęcenie się pracy z młodzieżą.
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)