Wiadomo już, kto zdobędzie Kryształową Kulę (Ryoyu Kobayashi), a także, kto triumfował w Pucharze Narodów (Polska). Ważą się losy małej kuli za wygraną w klasyfikacji lotów narciarskich, ale to nie przeszkadza w znacznie luźniejszej atmosferze niż w poprzednie weekendy zmagań na skoczniach.
Jak podczas Tour de France kolarze wjeżdżają na Pola Elizejskie i piją szampana, tak po konkursie drużynowym w Planicy skoczkowie rozpoczynają III serię, czyli... wspólne grillowanie.
Dla niektórych skoczków to pożegnanie całkowite z zawodowym uczestnictwem w Pucharze Świata (np. dla Roberta Kranjca), a dla innych po prostu przerwa aż do kolejnego sezonu. Zawodnicy spędzali ze sobą praktycznie wszystkie weekendy od listopada, więc po pięciu miesiącach wspólnych spotkań, nadchodzi czas pożegnań.
Czytaj też:
-> Skoki. Planica 7. W niedzielę poznamy nazwisko trenera Polaków. "Jeśli Stefan powie, że odchodzi, ogłaszamy następcę"
-> Skoki. Planica 7. Znakomita postawa Polaków, czterech w pierwszej dziesiątce
W niedzielę pozostał już tylko konkurs indywidualny, który rozpocznie się o godz. 10.
Gonna be grillin burgers for kamil in no time
— Mackenzie Boyd-Clowes (@MackenskiBC) March 23, 2019
Dziś w Planicy będzie jeszcze III seria #teamparty @sport_tvppl #skijumpingamily pic.twitter.com/464vq7lsId
— s_parfjanowicz (@parfjanowicz) March 23, 2019
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy sportowcy sprawdzają się w polityce? "To są ogromne pieniądze"