W sezonie letnim polscy skoczkowie zaprezentowali dobrą dyspozycję. Rzutem na taśmę po zwycięstwo w cyklu LGP sięgnął Dawid Kubacki, choć wystąpił tylko w połowie konkursów. Zdaniem Kazimierza Długopolskiego jest to dobry prognostyk w kontekście zimowego Pucharu Świata.
Były trener uważa jednak, że należy mieć się na baczności z uwagi na to, że średnia wieku w kadrze A robi się coraz wyższa.
- Nie będzie łatwo utrzymać prezentowanego poziomu sprzed lat. Tym bardziej, że kadra się starzeje. Trudno wymagać, by skakali jeszcze solidniej niż do tej pory. Oby w nowym sezonie prezentowali się podobnie, jak w poprzednich miesiącach i w lecie - powiedział Kazimierz Długopolski w rozmowie z TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Iga Baumgart-Witan o końcu kariery: Nie mówię sobie "stop"
- O nowe talenty trzeba się martwić. Obserwując ten sport w innych państwach można zauważyć, że często jest okres wysoki, a po czasie jest posucha. Talenty się nie rodzą na kamieniu. Był czas bardzo obfity. Trzeba się przygotować na gorsze momenty - dodał.
Kazimierz Długopolski uważa ponadto, że Kamil Stoch nie jest w stanie wskoczyć na wyższy poziom. - Jak można lepiej skakać, jeśli się wygrywa? To niemożliwe. Kamil może tak mówić, ale naprawdę w to nie wierzę - skomentował trener, który jest zdania, że Dawid Kubacki ma wszelkie predyspozycje do tego, aby niebawem zostać liderem polskiej kadry.
Czytaj także:
- Pech Anttiego Aalto. Lider fińskiej kadry doznał kontuzji
- "Prawie selfie, w prawie windzie". Kamil Stoch na Wielkiej Krokwi