Obecnie obiekt nie jest gotowy do skakania, a ostatnią przeprowadzoną tam imprezą były MŚ w lotach w 2014 roku. Skocznia wymaga gruntownego remontu.
Latem ruszyła zbiórka pieniędzy na odbudowę kompleksu skoczni w Harrachovie. W akcję włączyli się m.in. Adam Małysz i Jakub Janda. Wciąż jednak Czesi mają do przebycia niezwykle długą drogę, aby rywalizacja powróciła na Čerťák (HS 205).
Czytaj także: Andrzej Wąsowicz naciska Adama Małysza w sprawie terminu zawodów w Wiśle
W tym tygodniu w Czechach pojawiła się delegacja FIS-u w celu przeprowadzenia oficjalnej kontroli. Czeski Związek Narciarski przedstawił wówczas Walterowi Hoferowi swoje plany.
- To miejsce jest nie tylko jedną z najsłynniejszych skoczni narciarskich. Pracuje tu doświadczony komitet organizacyjny. Korzystne położenie geograficzne to z idealne warunki do zorganizowania "Weekendu Nordyckiego" - powiedział Walter Hofer w rozmowie z fis-ski.com.
Czytaj także: Kamil Stoch nie myśli o końcu kariery. "Nowy sezon to nowe wyzwanie"
Plany organizatorów przedstawione zostaną podczas najbliższego kongresu FIS. Ten odbędzie się w przyszłym roku w Tajlandii. Czesi liczą także na powrót do Pucharu Świata.
ZOBACZ WIDEO Martin Schmitt dostał pytanie od Adama Małysza. Odpowiedź była natychmiastowa