Skoki narciarskie. PŚ w Kuusamo. Domen Prevc powraca na jedną z ulubionych skoczni. Wróci do wielkiego skakania?

Getty Images /  Matt Roberts / Na zdjęciu: Domen Prevc
Getty Images / Matt Roberts / Na zdjęciu: Domen Prevc

Gdy trzy lata temu wygrywał na inaugurację Pucharu Świata w Kuusamo, wydawało się, że to może być początek jego ery. Teraz jednak jest w zupełnie innym miejscu. Domen Prevc spróbuje przypomnieć o sobie na jednej ze swoich ulubionych skoczni.

W tym artykule dowiesz się o:

Gdy po raz pierwszy stawał na najwyższym stopniu podium zawodów o Puchar Świata miał zaledwie 17 lat, a karierę skoczka godzić musiał z obowiązkami w szkole.

- Szkoła jest dla mnie bardzo ważna. Wprawdzie zrobiło się o mnie ostatnio głośniej, ale nie widzę zmiany. Koleżanki i koledzy z klasy traktują mnie tak samo jak wcześniej - mówił wówczas nastolatek.
Prawdziwą szkołę otrzymał jednak na skoczniach. Po fenomenalnej pierwszej połowie sezonu 2016/17, gdy wygrał między innymi 4 z pierwszych 7 konkursów (w tym inauguracyjny w Kuusamo), nastąpił kryzys formy. Kryzys, z którego w pełni wyjść nie może do dziś. Być może jednak kolejny promyczek nadziei rozbłyśnie na skoczni, na której odnosił swoje pierwsze zwycięstwo w karierze.

ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Apoloniusz Tajner chce nowego skoczka w rodzinie. "Za pięć lat zaczniemy próby"

Czytaj także: Skoki narciarskie. Puchar Świata Kuusamo 2019. Piotr Żyła: W Ruce fajnie się czuję, można tu polatać

Przygaśnięcie jeszcze gwałtowniejsze niż rozbłysk

Wejście młodszego z braci Prevców do wielkiego skakania było spektakularne. Pomimo słabszej końcówki sezonu 2016/17, zdołał on wówczas zgromadzić aż 963 punkty Pucharu Świata, co dało mu 6. miejsce w klasyfikacji generalnej. Przyznać jednak trzeba, że przesłanki o tym, iż mamy do czynienia z ogromnym talentem, mieliśmy już sezon wcześniej, gdy zajmował 2. miejsca w Engelbergu czy Sapporo.

I tak jednak, jak na początku sezonu 16/17 szokować mogła dominacja młodego Słoweńca na skoczniach, tak rok później jeszcze bardziej szokował... jego brak. Goran Janus bowiem z powodu niezadowalającej formy nie powołał go na pierwsze konkursy w sezonie.

- Nie obawiam się konkurencji. Realizuję swoje plany i myślę, że za kilka tygodni wszystko wróci do normy - mówił wówczas Domen.

Cóż, do normy, do której przyzwyczaił rok wcześniej, tak naprawdę nie powrócił do końca sezonu. Poza pojedynczymi przebłyskami na ukochanych mamutach, jak 11. miejsce w Tauplitz czy 4. miejsce w Vikersund, sezon był spisany na straty. Zgromadzone przez niego 81 punktów rok wcześniej miał przecież po pierwszym konkursie...

Czytaj także: Skoki narciarskie. Puchar Świata Kuusamo 2019. Chwile grozy Dawida Kubackiego w kwalifikacjach

Zaczął sezon zbyt późno

Wydawało się, że przełom nastąpił w kolejnym sezonie. Prevc powrócił do skakania w Kuusamo i w obu konkursach na Rukatunturi (HS 142) zajął 4. miejsca. Cóż, wydawało się. Na kolejne udane starty w sezonie czekać musiał do ostatnich tygodni, gdy zawody ponownie przeniosły się na uwielbiane przez młodziana mamuty. W Vikersund zdołał nawet odnieść pierwszą wygraną po ponad dwóch latach przerwy.

- Chciałbym, aby sezon był dłuższy i było kilka więcej mamutów, ale bądźmy realistami. Zacząłem sezon za późno, a nie koniec jest za wcześnie - mówił Prevc.

Sezonu wydłużyć się nie da, ale być może uda się przenieść dobrą formę z końcówki ubiegłego Pucharu Świata  na aktualny. Póki co, w Wiśle się to jednak nie powiodło - Słoweniec zakończył konkurs indywidualny na 33. miejscu. W Kuusamo jednak, o ile startował, zawsze wypadał więcej niż przyzwoicie. Wygrana, dwa 4. miejsca i jedno 13. to na pewno wyniki godne pochwały.

Słoweńcowi, który uwielbia długie loty zdecydowanie odpowiada profil skoczni, która jest jedną z największych pośród wszystkich dużych obiektów w kalendarzu. Punkt HS dalej usytuowany jest tylko w Willingen.

- Skocznia w Kuusamo jest naprawdę duża, więc pierwszeństwo mają tu dobrzy lotnicy, a zarówno Peter, jak i Domen to skoczkowie ekstremalni - mówił Goran Janus po pierwszej wygranej młodszego z braci na Rukatunturi.

Obaj Prevcowie z dobrej strony pokazali się już w kwalifikacjach. Peter zajął w nich 10., a Domen 13. miejsce. Pogodzić ich może jednak inny ze Słoweńców, triumfator piątkowych kwalifikacji jeszcze młodszy, 19-letni Timi Zajc.

Początek pierwszego konkursu Pucharu Świata w Kuusamo zaplanowano na sobotę, 30 listopada na godzinę 16:30. Relację na żywo śledzić będzie można na portalu WP SportoweFakty.

Komentarze (0)