"Współczuję rodzinie i bliskim osób, które zginęły" - to fragment komentarza Adama Małysza, byłego wybitnego skoczka narciarskiego dotyczącego środowej tragedii w Szczyrku. Pełna treść wpisu dyrektora sportowego PZN poniżej:
W środę wieczorem zawalił się trzykondygnacyjny budynek przy ul. Leszczynowej w Szczyrku. Powodem był wybuch gazu. Podczas robót wykonywanych przez zewnętrzną firmę doszło do przewiercenia gazociągu. Nie jest wykluczone, że prace budowlane prowadzone były bez nadzoru.
Po ugaszeniu pożaru, strażacy przystąpili do akcji poszukiwawczej. Znaleziono osiem ciał (czterech dorosłych i czwórki dzieci) - więcej informacji TUTAJ.
Czytaj także: Szczyrk po wybuchu. Prokuratura wszczęła śledztwo ws. katastrofy
Wisła, z której pochodzi i w której mieszka Adam Małysz, oddalona jest od Szczyrku o 20 kilometrów. Sam Szczyrk jest ważnym ośrodkiem dla skoczków narciarskich. W mieście znajduje się wyremontowany kompleks mniejszych skoczni narciarskich, na których często trenuje kadra A polskich skoczków.