28 grudnia - kwalifikacjami w Oberstdorfie - rozpocznie się 68. Turniej Czterech Skoczni. W mediach głównym faworytem jest Ryoyu Kobayashi, aktualny lider Pucharu Świata i zwycięzca ostatniego konkursu indywidualnego - w Engelbergu (więcej TUTAJ>>).
Jednak Stefan Horngacher, były trener Biało-Czerwonych, a obecnie szkoleniowiec reprezentacji Niemiec, nie stawia na Kobayashiego. - Jest zbyt niestabilny - powiedział o Japończyku, który w poprzedniej edycji zdobył Wielkiego Szlema (wygrał wszystkie cztery konkursy niemiecko-austriackiej imprezy).
- Wyżej oceniam szanse Stefana Krafta i Kamila Stoch. Mam także nadzieję, że kroku najlepszym będzie w stanie dotrzymać Karl Geiger - Horngacher wskazał swój typ na turniej w rozmowie z niemiecką agencją SID.
ZOBACZ WIDEO Skoki narciarskie. Apoloniusz Tajner chce nowego skoczka w rodzinie. "Za pięć lat zaczniemy próby"
Austriak i Polak także mają na koncie zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni. Kraft wygrał w 2015 r., zaś Stoch dwukrotnie - w latach 2017 i 2018 r. (za drugim razem triumfując na wszystkich skoczniach).
Z kolei Geiger - obok Kobayashiego - jest najrówniej skaczącym zawodnikiem w tym sezonie. W siedmiu konkursach indywidualnych zawsze plasował się w czołowej siódemce, dwa razy stawał na podium (2. miejsce w Niżnym Tagile i 3. miejsce w Engelbergu).
Pierwszy konkurs Turnieju Czterech Skoczni odbędzie się w niedzielę, 29 grudnia, w Oberstdorfie. Kolejne - w Garmisch-Partenkirchen (1 stycznia), Innsbrucku (4 stycznia) i Bischofshofen (6 stycznia).
Czytaj także: Skoki narciarskie. "Kamil Stoch jest niesamowity". Donald Tusk fanem polskich skoczków