Skoki narciarskie. 68. Turniej Czterech Skoczni. Schuster nie wierzy w Kubackiego. Faworytem Kobayashi

Getty Images / Daniel Kopatsch/Bongarts / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
Getty Images / Daniel Kopatsch/Bongarts / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Dawid Kubacki wciąż jest w grze o triumf w 68. Turnieju Czterech Skoczni. W reprezentanta Polski nie wierzy jednak Werner Schuster. Były trener Niemców uważa, że prestiżową imprezę wygra Ryoyu Kobayashi.

Po dwóch konkursach 68. Turnieju Czterech Skoczni liderem klasyfikacji generalnej jest Ryoyu Kobayashi. Obrońca trofeum ma 6,2 pkt przewagi nad drugim Karlem Geigerem. Trzeci jest Dawid Kubacki. Strata reprezentanta Polski do Japończyka wynosi 8,4 pkt. Nigdy wcześniej Kubacki nie był na podium prestiżowego turnieju.

Zdaniem Wernera Schustera polski skoczek nie wygra 68. edycji TCS. - Nie wydaje mi się, żeby Dawid był w stanie oddać w turnieju osiem bardzo dobrych skoków. Jedynym, który może pokonać Geigera jest chyba Ryoyu Kobayashi. Dla mnie Japończyk wciąż jest faworytem - powiedział były trener niemieckiej kadry w rozmowie z Sebastianem Parfjanowiczem z TVP Sport.

Szkoleniowiec uważa, że w grze o triumf liczyć się będą Geiger i Kobayashi. Z tym pierwszym współpracował w reprezentacji Niemiec. Za jego kadencji Geiger nie osiągał dużych sukcesów. Zawsze był w cieniu innych zawodników.

ZOBACZ WIDEO Skoki. Turniej Czterech Skoczni. Co największym problemem Kamila Stocha? "To naprawia od początku kariery"

- To by była niesamowita historia, gdyby pierwsze niemieckie zwycięstwo od czasów Svena Hannawalda wywalczył właśnie Karl. Przez lata człowiek z cienia. Severin Freund, Richard Freitag, Andreas Wellinger czy Markus Eisenbichler - wszyscy mają pewnie więcej talentu, ale Geiger jest tytanem pracy. Robił swoje, niezależnie od okoliczności - dodał Schuster.

4 stycznia w Innsbrucku zostanie rozegrany trzeci konkurs Turnieju Czterech Skoczni. Jego początek zaplanowano na godzinę 14:00. Dwa dni później zawodnicy rywalizować będą w Bischofschofen.

Zobacz także:
68. Turniej Czterech Skoczni. Rafał Kot nie ma złudzeń: Ten sezon będzie dla Polaków słabszy niż poprzedni
Skoki narciarskie. Turniej Czterech Skoczni. Duże wyzwanie przed Michalem Doleżalem. "Ma okazję pokazać na co go stać"

Komentarze (2)
avatar
Adrian Nairda
4.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby wylądowali na 133. metrze, mieliby zaliczone odległości CO NAJWYŻEJ 132,5 m. 
avatar
collins01
3.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz