- Liczyliśmy na to, że nie tylko cała szóstka, ale nawet więcej zawodników będzie punktować w Pucharze Świata. Niestety w sporcie trudno w stu procentach coś przewidzieć. Walczymy - deklaruje Michal Doleżal, trener polskiej kadry A.
Czech twierdzi, że cały sztab próbuje wyciągnąć z dołka Macieja Kota. Zawodnik mimo olbrzymiego potencjału i świadomości swoich błędów, zupełnie się pogubił.
- Na treningach ma bardzo dobre wyniki. Zarówno on, jak i wszyscy to czuliśmy. Niestety wiele weryfikują zawody. Poziom od samej Wisły nie jest zadowalający. Próbujemy wszystkiego, sprawdzamy, czy znaleźliśmy odpowiedni system, bo Maciek skakał pod okiem Grześka Sobczyka i treningi wyszły bardzo pozytywne. Zresztą próbujemy pomóc nie tylko Maćkowi, ale też choćby Stefanowi. Ważnym pytaniem jest też, jak w zawodach sprawdzi się Kuba Wolny. Między chłopakami dochodzi do zdrowej rywalizacji. Może to pomoże wypracować lepszą dyspozycję - tłumaczy Doleżal.
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Coś złego dzieje się z Maciejem Kotem. "Jego największym problemem jest on sam"
Wypadek pozostawił trwały ślad w psychice Jana Mazocha. "Częściej zastanawiam się, co by było, gdyby" >>
Wolny odbył dodatkowe treningi w Zakopanem i według Sobczyka, asystenta Doleżala, poszły świetnie. Trener podkreślił, że lądował na odległościach, z których zadowoleni mogliby być nie tylko sami trenerzy, ale też kibice.
Maciej Kot, Stefan Hula, Andrzej Stękała i Aleksander Zniszczoł w Zakopanem będą rywalizować między sobą. Doleżal otwarcie przyznał, że najlepszych dwóch pojedzie na PŚ w Sapporo.
Kwalifikacje w Zakopanem rozpoczną się w piątek o godzinie 18.00. Dwie godziny wcześniej ruszy pierwsza z dwóch zaplanowanych sesji treningowych.
Od Bobaka do Stocha. Polskie zwycięstwa w Zakopanem >>
Dawid Góra z Zakopanego