126,5 metra na obiekcie Salpausselkä (HS130) uzyskał Kamil Stoch. Trzykrotny zwycięzca indywidualnych konkursów Pucharu Świata w Lahti zdobył 134,9 punktu. Po swoim skoku Stoch zajmował drugą lokatę. Prowadził wówczas Michael Hayboeck. Austriaka zmienił na czele Dawid Kubacki. Triumfator kwalifikacji skoczył o pół metra dalej i zdobył 1,2 punktu więcej od Hayboecka.
Lepiej niż w treningu i kwalifikacjach spisał się Karl Geiger. Drugi zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata we wcześniejszych piątkowych seriach znajdował się poza czołową dziesiątkę, ale w pierwszej rundzie konkursowej miał trzeci rezultat - zdobył dziewięć dziesiątych punktu mniej od Kubackiego.
Najdalej w pierwszej rundzie skoczył i najwięcej punktów zdobył występujący jako ostatni - lider Pucharu Świata Stefan Kraft. Austriak osiągnął 129,5 metra. Zgromadził 3,7 punktu więcej od Kubackiego. Stoch zakończył pierwszą rundę na piątej pozycji. Do Geigera ma stratę 1,6 punktu.
Do drugiej serii nie zakwalifikował się niespodziewanie Piotr Żyła. Brązowy medalista mistrzostw świata Lahti 2017 zajął dopiero 37. lokatę. Jeszcze niżej - w piątej dziesiątce - znaleźli się: Klemens Murańka, Aleksander Zniszczoł oraz Jakub Wolny. Zdyskwalifikowany za nieprawidłowy kombinezon został Junshiro Kobayashi. Wszyscy startowali z siódmej belki.
Początek drugiej odsłony zaplanowano na godzinę 18:37 polskiego czasu (19:37 w Finlandii).
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Metry | Punkty |
---|---|---|---|---|
1. | Stefan Kraft | Austria | 129,5 | 141,1 |
2. | Dawid Kubacki | Polska | 127,5 | 137,4 |
3. | Karl Geiger | Niemcy | 128,5 | 136,5 |
4. | Michael Hayboeck | Austria | 127 | 136,2 |
5. | Kamil Stoch | Polska | 126,5 | 134,9 |
6. | Daniel Andre Tande | Norwegia | 124,5 | 134,6 |
37. | Piotr Żyła | Polska | 116 | 109,2 |
42. | Klemens Murańka | Polska | 111,5 | 104,8 |
48. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 107 | 93,9 |
49. | Jakub Wolny | Polska | 107 | 87 |
Czytaj także: Anze Lanisek najlepszy na pierwszym treningu, Kamil Stoch nie skakał.
ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot o problemach Macieja Kota. "Coś złego się dzieje w sferze mentalnej. Musi wyluzować"