Miasto Oslo, zważając na panującą epidemię koronawirusa, postanowiło zrezygnować z organizacji imprez masowych - zarówno w kontekście skoków narciarskich, jak i biegów. To oznacza, że kibice nie będą mogli śledzić zmagań z perspektywy trybun. Taką informację podał portal nrk.no.
- Obiekt narciarski będzie zamknięty dla publiczności. Zachęcamy do tego, by w ten weekend nie odwiedzać terenów sąsiadujących ze skocznią. Obawiamy się, że ludzie nie będą stosować się do zaleceń dotyczących utrzymywania higieny. Istnieje zatem większe ryzyko zakażenia - przekazał Svein Lyngroth, przedstawiciel Departamentu Rady Miasta Oslo ds. osób starszych, zdrowia i pracy.
Urzędnik podkreślił także, że rozumie, iż kibice będą rozczarowani, ale muszą zrozumieć, że bezpieczeństwo jest najważniejsze. W takim przypadku miłośnikom skoków narciarskich będą musiały wystarczyć przekazy telewizyjne.
Póki co nie wiadomo, czy publiczność będzie mogła być obecna podczas kolejnych etapów cyklu Raw Air 2020.
Czytaj także:
- Maciej Kot: Miałem dość. Przychodziły chwile zwątpienia
- Tragedia w Gruzji. Nie żyje trzech alpinistów z Hiszpanii
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film