Koronawirus. Kwarantanna na Raw Air. Lekarz kadry skoczków: Nie wiemy co to za osoby

Newspix / TOMASZ MARKOWSKI NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Aleksander Winiarski
Newspix / TOMASZ MARKOWSKI NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Aleksander Winiarski

Organizatorzy Raw Air poinformowali, że w Lillehammer dwie osoby związane z zawodami zostały poddane kwarantannie z powodu koronawirusa. - Nie wiemy co to za osoby - powiedział lekarz kadry polskich skoczków narciarskich Aleksander Winiarski.

- Informacje, które w poniedziałek dostaliśmy (w Polsce jako pierwsi napisali o nich dziennikarze skijumping.pl - przyp. red.) są lakoniczne. Nie wiemy co to za osoby. Czy jest to tylko podejrzenie (koronawirusa - przyp. red.) i są to działania prewencyjne? Trudno mi wypowiadać się na ten temat - stwierdził doktor Aleksander Winiarski na antenie Eurosportu.

Pewne jest jedno, kwarantannie nie został poddany żaden ze skoczków ani osób ze sztabu szkoleniowego. - Zawodnicy i wszystkie osoby związane ze sztabem są zdrowi. Nie ma w naszej drużynie żadnych zachorowań - zapewnił lekarz Biało-Czerwonych.

Koronawirus jest tematem numer jeden na świecie. Każde państwo próbuje przeciwstawić się groźniej chorobie.

ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Piekielnie trudne zadanie Dawida Kubackiego. "Stefan Kraft się obroni!"

- Obronić przed koronawirusem się nie da, ale można zminimalizować ryzyko. O to w tym chodzi. Trzeba w miarę możliwości ograniczyć kontakty z innymi osobami, zwłaszcza ludźmi nieznanymi nam. Przebywajmy w swoim gronie. Przestrzegajmy zasad higieny, dezynfekcji bardziej zasadniczo niż zazwyczaj - mówił na antenie Eurosportu Aleksander Winiarski.

Najprawdopodobniej Raw Air 2020 odbędzie się do końca, czyli do niedzielnego konkursu indywidualnego w Vikersund. Pod znakiem zapytania stoi natomiast organizacja mistrzostw świata w lotach w Planicy, zaplanowanych w dniach 19-22 marca.

- Dostosujemy się do decyzji FIS-u i organizatorów. Jeśli mistrzostwa się odbędą, to będziemy starać się minimalizować ryzyko zarażenia. Jeśli jednak mistrzostw nie będzie, to również przyjmiemy taką decyzję spokojnie - podkreślił doktor kadry w rozmowie z dziennikarzem Kacprem Merkiem.

Poniedziałkowy konkurs w Lillehammer (rozegrany za odwołany w Oslo) wygrał Peter Prevc przed Niemcami: Markusem Eisenbichlerem oraz Stephanem Leyhe. Z Polaków najlepszy był siódmy Kamil Stoch. Po pierwszej serii nasz mistrz był jednak drugi.

Czytaj także:
Dawid Kubacki utrzymał trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ
Kamil Stoch coraz wyżej w cyklu, Marius Lindvik nowym liderem

Komentarze (0)