- Kiedyś otrzymałem propozycję sygnowania muzeum narciarstwa, ale w... Zakopanem - przyznał Adam Małysz podczas uroczystości podpisania listu intencyjnego w sprawie budowy Beskidzkiego Muzeum Narciarstwa. - Jak to opowiedziałem burmistrzowi Wisły, to tylko zmarszczył brwi. Dlatego cieszę się, że właśnie w moim rodzinnym mieście powstał taki projekt.
Burmistrz Wisły, Tomasz Bujok, zmarszczył brwi, ale jednocześnie zakasał rękawy. W osobie marszałka województwa śląskiego (Jakub Chełstowski) znalazł wsparcie i wkrótce w tym beskidzkim kurorcie będzie można podziwiać historię narciarstwa, z naciskiem na karierę Małysza, 4-krotnego medalisty igrzysk olimpijskich, 4-krotnego mistrza świata i 4-krotnego zdobywcę Kryształowej Kuli. Sportowca, która jest prawdziwą legendą. Światową legendą.
- Galeria sportu dedykowana skokom narciarskim już funkcjonuje w Wiśle, tylko że przez lata tego sprzętu zgromadziłem osobiście na tyle dużo, że zaczęło zwyczajnie brakować miejsca na jego składowanie, a jest tam sporo bardzo ciekawych rzeczy. Beskidzkie Muzeum Narciarstwa zdoła je pomieścić - dodał Małysz.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokaz siły Lindsey Vonn. "Maszyna!"
Muzeum ma być magnesem dla turystów. - Naszym zamiarem jest stworzenie miejsca, z którym mieszkańcy Beskidów będą się utożsamiać, a turyści chętnie do niego wracać - stwierdził burmistrz miasta.
Projektanci podzielili muzeum na strefy. Będzie można obejrzeć trofea sportowe (głównie Małysza), prześledzić jeszcze raz karierę "Orła z Wisły" czy nawet założyć narty i wykonać wirtualny skok. Dla dzieci przygotowano również wiele atrakcji, między innymi kącik gier planszowych.
Podczas piątkowej (24 lipca) uroczystości nie podano terminu oddania muzeum do użytku, ani kosztu jego budowy.
Czytaj także: Skoki narciarskie. LGP w Wiśle: bilety będą droższe niż w 2019 roku >>
Czytaj także: Skoki. "Potęga miłości". Ewa Bilan-Stoch pokazała słodkie zdjęcie z mężem >>