Koronawirus. Skoki narciarskie. Podejrzenie zakażenia w kadrze Czech

Getty Images / Dominika Zarzycka/NurPhoto / Na zdjęciu: Stepanka Ptackova
Getty Images / Dominika Zarzycka/NurPhoto / Na zdjęciu: Stepanka Ptackova

Stepanka Ptackova musiała odbyć kwarantannę z powodu kontaktu z osobą zakażoną koronawirusem. Na szczęście, reprezentantka Czech nie zaraziła się.

Inaugurację Letniego Grand Prix kobiet 2020 zapanowano w sobotę 15 sierpnia we Frensztacie pod Radhoszczem. Dzień wcześniej na skoczni HS106 mają odbyć się kwalifikacje do pierwszego konkursu w sezonie letnim.

- Z niecierpliwością czekam na pierwsze zawody międzynarodowe. Obiekt we Frensztacie pod Radhoszczem nie odpowiada mi, jednak Grand Prix zawsze jest tam świetne - zapowiada Stepanka Ptackova, cytowana za czech-ski.com przez portal skijumping.pl.

Okazuje się, że 18-letni skoczkini, brązowa medalistka młodzieżowych igrzysk olimpijskich w Lozannie, miała ogromnego pecha. Ostatnie dwa tygodnie młoda sportsmenka przebywała bowiem na kwarantannie, ponieważ wcześniej miała kontakt z osobą zakażoną koronawirusem.

Ptackova zakończyła kwarantannę w niedzielę (26 lipca) i teraz będzie mogła wrócić do przerwanych przez pandemię przygotowań do LGP 2020. Reprezentantka Czech jest zdrowa. - Wszystkie testy, które przeszłam, dały negatywny rezultat - zdradziła mediom.

22 czerwca Adam Małysz poinformował, że uzyskał pozytywny wynik testu na SARS-CoV-2. Dyrektor koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim COVID-19 przeszedł bezobjawowo.

Zobacz:
Adam Małysz po Covidzie-19 i fali hejtu: Jestem szczęściarzem
Muzeum skoków narciarskich w Wiśle. To będzie atrakcja dla fanów Adama Małysza 

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokaz siły Lindsey Vonn. "Maszyna!"

Komentarze (0)