Zarówno piątkowa, jak i sobotnia rywalizacja w Wiśle przebiegła bez większych problemów. Te pojawiły się na zakończenie - silny wiatr uniemożliwił przeprowadzenie serii próbnej przed konkursem indywidualnym.
Skoczkowie musieli radzić sobie z trudnymi warunkami. Cały czas wiało pod narty, ale z różną siłą, wobec czego jury konkursu kilkukrotnie zmieniało ustawienie belki startowej.
Otwierający zawody Andrzej Stękała musiał nieco się naczekać na swoją próbę. Oddał ostatecznie skok na 124,5 metra, choć - jak przyznał później trener Michal Doleżal - miał szansę na lepszy rezultat, w korzystniejszych warunkach. Jego wyczyn, ze skróconego rozbiegu, przebił Klemens Murańka. 26-latek skoczył 127,5 metra, otrzymał niezłe noty za styl, a niedługo później stało się jasne, że będzie rywalizował również w drugiej serii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak piękna Amerykanka dba o swoje ciało
Zawodnicy z innych państw również przeżywali mniejsze i większe problemy. Z warunkami nie poradził sobie Robin Pedersen - Norweg klapnął na 82. metrze. Z konkursem pożegnali się także chociażby Jewgienij Klimow, Ziga Jelar czy Andreas Wellinger.
Podczas gdy Maciej Kot czekał na słabsze próby swoich rywali (był drugi na liście oczekujących), petardę odpalił Markus Eisenbichler. Niemiec wykorzystał wiatr pod narty i poszybował na odległość 137,5 m, wychodząc na blisko 10-punktowe prowadzenie.
Kot ostatecznie wszedł do drugiej serii, po słabej próbie Gregora Schlierenzauera, natomiast z pierwszej lokaty Eisenbichlera w kapitalnym stylu zepchnął Daniel Huber. Austriak osiągnął 138,5 metra - zaledwie 0,5 m mniej niż rekord należący do jego rodaka Stefana Krafta. Festiwal dalekich lotów kontynuował Anze Lanisek.
Pierwsza seria była mocno przeplatana - kapitalne skoki przeplatane były znacznie słabszymi. Karty w wielu przypadkach rozdawał wiatr. Prowadzenie utrzymał Anze Lanisek, który na półmetku o 1,2 pkt wyprzedził Daniela Hubera.
W czołowej dziesiątce znalazło się trzech Polaków - Piotr Żyła (6.), Klemens Murańka (8.) i Dawid Kubacki (9.), ale na tym etapie rywalizacji mieli już sporą stratę do podium. Oprócz nich do "30" weszli jeszcze Kamil Stoch (11.), Maciej Kot (22.), Andrzej Stękała (26.) i Stefan Hula (29.). Czterech Biało-Czerwonych odpadło z dalszezj rywalizacji.
Wyniki pierwszej serii konkursu w Wiśle:
Lp. | Zawodnik | Kraj | Odległość | Nota |
---|---|---|---|---|
1. | Anze Lanisek | Słowenia | 136 | 134,6 |
2. | Daniel Huber | Austria | 138,5 | 133,4 |
3. | Markus Eisenbichler | Niemcy | 137,5 | 130,9 |
4. | Karl Geiger | Niemcy | 133,5 | 129,3 |
5. | Yukiya Sato | Japonia | 126 | 125,8 |
6. | Piotr Żyła | Polska | 125,5 | 121,1 |
6. | Halvor Egner Granerud | Norwegia | 131,5 | 121,1 |
8. | Klemens Murańka | Polska | 127,5 | 118,3 |
9. | Dawid Kubacki | Polska | 124,5 | 116,4 |
10. | Philipp Aschenwald | Austria | 125 | 116,2 |
11. | Kamil Stoch | Polska | 121,5 | 115,4 |
22. | Maciej Kot | Polska | 117 | 106 |
26. | Andrzej Stękała | Polska | 124,5 | 103,3 |
29. | Stefan Hula | Polska | 117,5 | 97,3 |
33. | Jakub Wolny | Polska | 114,5 | 94 |
35. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 115 | 93 |
43. | Tomasz Pilch | Polska | 119 | 88,5 |
48. | Paweł Wąsek | Polska | 102,5 | 65,8 |
Czytaj także:
- Wiatr już przeszkadza! Seria próbna odwołana! Co z konkursem?
- Wymarzony debiut Andreasa Widhoelzla. "Byłem nieco zdenerwowany"