6 i 7 lutego miał się odbyć Puchar Świata w skokach narciarskich w Sapporo. Japończycy jednak podjęli trudną decyzję o rezygnacji z imprezy. Wszystko przez rosnącą liczbę zakażeń koronawirusem na wyspie Hokkaido, gdzie znajduje się skocznia.
FIS przyjęło decyzję Japończyków ze zrozumieniem. Światowa federacja musiała jednak szybko znaleźć inne miejsce do rozegrania zawodów, aby w kalendarzu nie zrobiła się dziura. Już jednak wiadomo, że tak nie będzie.
Od kilku tygodni krążyły plotki, że Puchar Świata przejmą od Japończyków Niemcy. Tak też się stało i na początku lutego zawody będą się odbywać w Klingenthal. Skoczkowie będą tam przebywać od 5 do 7 lutego.
Skocznia Vogtland Arena początkowo nie znalazła się w kalendarzu. Tamtejszy obiekt ma rozmiar (HS) 140 m. Aktualnym rekordzistą świata jest Marius Lindvik z Norwegii, który w ubiegłym roku skoczył tam 148 m.
MŚ w lotach. Nerwowy czwartek dla Dawida Kubackiego. "Było bardzo źle" >>
MŚ w lotach. Trener Szwajcarów z koronawirusem. Wycofali całą kadrę >>
ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot analizuje formę syna. "Jestem w kropce"