Tour de Ski. Federico Pellegrino oraz Linn Svahn najlepsi na rozpoczęcie cyklu. Tylko Maciej Staręga w czołowej "30"
Włoch Federico Pellegrino i Szwedka Linn Svahn okazali się najlepsi w sprincie stylem dowolnym, rozpoczynającym cykl Tour de Ski. W Val Muestair nie najlepiej spisali się Biało-Czerwoni. W czołowej "30" zmagania zakończył tylko Maciej Staręga.
W czołowej "30" zabrakło reprezentantek Polski. Najlepsza z nich Weronika Kaleta była na 34. miejscu. Poniżej oczekiwań spisała się Monika Skinder (52. miejsce). Dwie pozycje niżej uplasowała się Izabela Marcisz.
Miejsce | Zawodniczka | Kraj |
---|---|---|
1. | Linn Svahn | Szwecja |
2. | Jessie Diggins | USA |
3. | Frida Karlsson | Szwecja |
4. | Rosie Brennan | USA |
5. | Nadine Faehndrich | Szwajcaria |
6. | Anamarija Lampić | Słowenia |
34. | Weronika Kaleta | Polska |
52. | Monika Skinder | Polska |
54. | Izabela Marcisz | Polska |
Wśród mężczyzn swoją dominację w sprincie stylem dowolnym potwierdził Federico Pellegrino. Włoch już po raz trzeci w tym sezonie wygrał tę konkurencję. Drugie miejsce zajął faworyt całego cyklu Tour de Ski, Aleksander Bolszunow. Podium uzupełnił Francuz Richard Jouve. Punkty Pucharu Świata wywalczył Maciej Staręga. Polak zajął 5. miejsce w swoim biegu ćwierćfinałowym i został sklasyfikowany ostatecznie na 24. pozycji.
Wyniki sprintu stylem dowolnym mężczyzn w Val MuestairMiejsce | Zawodnik | Kraj |
---|---|---|
1. | Federico Pellegrino | Włochy |
2. | Aleksander Bolszunow | Rosja |
3. | Richard Jouve | Francja |
4. | Gleb Retiwych | Rosja |
5. | Artem Malcew | Rosja |
6. | Lucas Chanavat | Francja |
24. | Maciej Staręga | Polska |
42. | Kamil Bury | Polska |
59. | Dominik Bury | Polska |
70. | Mateusz Haratyk | Polska |
71. | Kacper Antolec | Polska |
Czytaj także: - Turniej Czterech Skoczni. Niemiecki portal zapomniał o Kamilu Stochu. Oto dowód - Turniej Czterech Skoczni. To jeden z kluczy do sukcesów naszych skoczków? Polska firma otwiera się na inne kraje ZOBACZ WIDEO: Zmiana pokoleniowa w polskim sporcie? "Świątek, Zmarzlik i Błachowicz przerośli swoich mistrzów"