144 metry - tyle od 1 stycznia 2021 roku wynosi rekord olimpijskiej skoczni w Garmisch-Partenkirchen. Właśnie taką odległość w drugiej serii noworocznego konkursu uzyskał Dawid Kubacki. Polak zdeklasował rywali, odniósł pewne zwycięstwo i wrócił do gry o drugi z rzędu triumf w klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni.
Skokiem Kubackiego zachwyceni są wszyscy. Polskiego skoczka chwalił też Apoloniusz Tajner. - To była prawdziwa petarda. Żeby polecieć na rekord skoczni i w taki świetny sposób wylądować? Coś niebywałego - powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" prezes Polskiego Związku Narciarskiego.
Kubacki dzięki wygranej w Garmisch-Partenkirchen awansował na czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni. Do prowadzącego Halvora Egnera Graneruda Polak traci 8,6 punktu.
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Prezes PZN potwierdza: będzie dodatkowy weekend Pucharu Świata w Polsce! Kto zorganizuje dodatkowe konkursy?
Zdaniem Tajnera, zarówno Kubackiego, jak i trzeciego w "generalce" Kamila Stocha (strata 6,7 pkt) stać na wygraną w TCS. Prezes PZN uważa, że siłą polskich skoczków jest dobra atmosfera w drużynie i to, że kilku z nich odnosi sukcesy. To napędza ich do jeszcze lepszych wyników. Z kolei w norweskiej kadrze na wysokim poziomie skacze jedynie Granerud.
Kolejne konkursy Turnieju Czterech Skoczni rozegrane zostaną w Austrii. 3 stycznia zawodnicy rywalizować będą w Innsbrucku, a trzy dni później - w święto Trzech Króli - odbędą się zawody w Bischofshofen.
Transmisje z obu konkursów 69. Turnieju Czterech Skoczni dostępne będą w Eurosporcie 1, TVP1 i TVP Sport, a tekstowa relacja dostępna będzie w portalu WP SportoweFakty.
Czytaj także:
69. Turniej Czterech Skoczni. Granerud nowym liderem, Kubacki dołączył do walki o zwycięstwo
69. Turniej Czterech Skoczni. Media pod wrażeniem występu Dawida Kubackiego. "Potężny skok"