Halvor Egner Granerud zrobił to, co Adam Małysz. To jednak nie koniec

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Halvor Egner Granerud
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Halvor Egner Granerud

Halvor Egner Granerud wygrał w tym sezonie już jedenaście konkursów Pucharu Świata. Tym samym wyrównał osiągnięcie Adama Małysza z sezonu 2000/2001. Norweg nie ukrywał zaskoczenia, że dokonał tego samego, co jego idol.

W tym sezonie Halvor Egner Granerud zdominował rywalizację w Pucharze Świata w skokach narciarskich. Norweski skoczek wygrał już jedenaście konkursów i jest zdecydowanym liderem klasyfikacji generalnej PŚ. Tylko trzy razy nie kończył zawodów w czołowej dziesiątce.

Wygrywając w Zakopanem, Granerud wyrównał osiągnięcie Adama Małysza z jego najlepszego sezonu w karierze, czyli 2000/2001. Wtedy Polak dominował na światowych skoczniach, a w Polsce wybuchła "Małyszomania". Granerud nie ukrywał radości, ale też zaskoczenia z tego, że zrobił to, co Małysz.

- To niesamowite, że zrobiłem to samo co Małysz. On jest jednym z moich idoli i bohaterów. To absolutnie niewiarygodne - powiedział Granerud. To jednak nie koniec. Norweg już postawił sobie kolejny cel na ten sezon. Jak powiedział dziennikowi "VG", chce wyrównać osiągnięcie Ryoyu Kobayashiego, który w sezonie 2018/2019 wygrał trzynaście konkursów.

ZOBACZ WIDEO: PŚ w Zakopanem. Dawid Kubacki: Nieprzespane noce? Mam złote dziecko

- Chcę być pod tym względem najlepszym zawodnikiem do 25 lat w historii - powiedział dla VG. Norweg i Japończyk są z rocznika 1996 i dla Graneruda to ostatni moment, by co najmniej wyrównać osiągnięcie rywala.

Zadanie nie będzie łatwe, bo do zakończenia rywalizacji w Pucharze Świata - przynajmniej na ten moment - pozostały trzy konkursy: jeden w Rasnovie oraz dwa w Planicy. Wszystko przez odwołane Raw Air, ale organizatorzy Pucharu Świata już pracują nad zastępstwem w kalendarzu.

Wtedy Granerud miałby więcej szans do tego, by pobić nie tylko wynik Kobayashiego, ale i ustanowić nowy rekord wygranych w jednym sezonie. Najwięcej ich ma Peter Prevc, który w 2015/2016 piętnastokrotnie stawał na najwyższym stopniu podium.

Czytaj także:
Puchar Świata. Stękała rozwiał wątpliwości co do miejsca w kadrze. "To chyba obecnie najlepszy polski skoczek
Alarm w skokach narciarskich. Tak źle nie było od wielu lat

Komentarze (0)