"Jak trafi na progu będzie bardzo mocny". Ta statystyka Dawida Kubackiego pokazuje bardzo wiele

Materiały prasowe / COS/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
Materiały prasowe / COS/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Za tydzień Dawid Kubacki będzie bronił złota mistrzostw świata na K-95. Do Niemiec pojedzie w wysokiej formie. Stać go na obronę tytułu. - W ostatnich skokach miał jeszcze rezerwy, a i tak walczył o podium. To mówi wiele - podkreśla Jakub Kot.

W tym artykule dowiesz się o:

- Czwarty kur**? - rzucił ze złością po konkursie w Rasnovie Dawid Kubacki, w którym przegrał podium z Karlem Geigerem zaledwie o 0,1 punktu. Skakał dobrze, potwierdził wysoką formę, ale chciał więcej. To najlepiej świadczy o tym, że czuje się mocny i jedzie do Oberstdorfu po medal nie tylko w konkursie drużynowym.

Za tydzień, w sobotnie popołudnie, Dawid Kubacki będzie bronił tytułu na skoczni normalnej. Do złota kandydatów jest kilku, przede wszystkim dominator tego sezonu Granerud. Coraz lepiej skacze Ryoyu Kobayashi, a mocni są także Kamil Stoch, Karl Geiger i Markus Eisenbichler. Ich wszystkich może pogodzić jednak Kubacki.

- W ostatnim czasie Dawid skacze już naprawdę dobrze. Zwłaszcza na skoczni normalnej będzie bardzo mocny - mówił jeszcze przed PŚ w Rasnovie Michal Doleżal. -  Sprzyja mu sposób odbicia na progu skoczni i wysoki tor lotu. Potrafi również utrzymać prędkość przelotową i to na takim obiekcie jest duży atut - dodaje Apoloniusz Tajner.

ZOBACZ WIDEO: Sven Hannawald zadał pytanie Adamowi Małyszowi. Odpowiedź bezcenna!

W ostatnich tygodniach forma polskich skoczków przypominała sinusoidę. Kamil Stoch stawał na podium, by dzień później być w trzeciej dziesiątce. Piotr Żyła kręcił się koło TOP 6, a w kolejnym konkursie nie awansował do finałowej serii. Andrzej Stękała skakał na miejsca w drugiej dziesiątce i nagle zajął 2. pozycję w Zakopanem.

Dawid Kubacki tak spektakularnych wyników nie osiągał, ale skakał stabilnej i nie notował wpadek. W styczniu przeżywał mały kryzys. Wróciły błędy. Wychodził wysoko z progu, ale zostawał za nartami. Tracił prędkość przelotową i na dole spadał z dużej wysokości. Szybko wyciągnął jednak wnioski i po 23. miejscu w Lahti w ośmiu kolejnych konkursach tylko raz nie był w dziesiątce (11. w Zakopanem).

Do podium jeszcze trochę brakowało, ale odpowiednia baza jest. Kubacki skacze daleko, powtarzalnie, ale nie pokazał jeszcze wszystkiego co najlepsze. Błysk, który pozwala wygrywać, wciąż jest przed nim. - Dawid ma jeszcze duże rezerwy. Ostatnie skoki konkursowe nie były jeszcze jego najlepszymi próbami. To pokazuje jednak, że ma ogromny potencjał. Pomimo błędów w Rasnovie otarł się o podium - podkreślił Jakub Kot, były skoczek narciarski.

W Rumunii na podium stanęli Kobayashi, Stoch i Geiger. Świetnie skakał Granerud (zdyskwalifikowany za kombinezon), ale duże wrażenie wywarł także Kubacki. Znakomity był zwłaszcza w treningach. Wygrywał je albo zajmował 2. miejsca. W konkursie jeszcze kilka błędów się wkradło, ale jest blisko, nawet bardzo blisko swojej najwyższej formy.

- Jeśli trafi na progu, to na skoczni normalnej będzie bardzo mocny. Musi jednak uważać. Jak trochę źle wyjdzie z progu, źle się nakręci, to później lądowanie u Dawida nie jest idealne. Odbija się to na notach, a to będzie kluczowe na skoczni normalnej. Dlatego lądowanie jest u niego właściwie wyznacznikiem skoku. Świetny skok na progu najczęściej oznacza też bardzo dobre lądowanie - wytłumaczył Jakub Kot, ekspert Eurosportu.

Dwa lata temu, na MŚ w Seefeld, Kubacki też był jednym z faworytów konkursu na skoczni K-95. Wywalczył złoto, ale w nieprawdopodobnych okolicznościach. W 1. serii trafił na fatalne warunki i było dopiero w trzeciej dziesiątce. W finale wszystko się odwróciło. Skoczkowie skaczący na początku mieli najlepsze warunki. Kubacki to wykorzystał, poleciał bardzo daleko i potem nikt nie był już w stanie się do niego zbliżyć. Wywalczył złoto, a Stoch srebro w jednym z najbardziej szalonych konkursów w historii.

Na razie prognozy wietrzne dla Oberstdorfu są świetne - wyż i niemal bezwietrznie. Jeśli się sprawdzą, sportowa i sprawiedliwa walka zadecyduje o medalach na skoczni. Na nią Dawid Kubacki jest gotowy. Medal, a nawet obrona tytułu, jest realna.

Początek konkurs indywidualnego na K-95 na MŚ w Oberstdorfie w sobotę 27 lutego o 16:30. Dzień wcześniej o 20:30 odbędą się kwalifikacje. Transmisje w TVP, Eurosporcie 1 i na WP Pilot. Wynikowa relacja na żywo na WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Co za atak Kamila Stocha! Dyskwalifikacja triumfatora konkursu. Kubacki tak blisko podium
Świetni Kubacki i Stoch w próbie generalnej przed MŚ. Przeciętne miejsce Polski w mikście

Komentarze (0)