"Kto wygrał? Pietrek!" - takie okrzyki niosły się przed hotelem, w którym zameldowani są podczas mistrzostw świata w Oberstdorfie polscy skoczkowie. Ta noc będzie długa.
Taki scenariusz jeszcze pod skocznią przewidywał Dawid Kubacki. - Mam pokój obok niego (Piotra Żyły - przyp. red.), tak więc podejrzewam, że dzisiaj nie pośpię... - powiedział.
Piotra Żyłę powitała ogromna biało-czerwona flaga wywieszona na hotelu oraz szampan. Jego sukcesem cieszyła się cała reprezentacja. W jej imieniu przemówił trener naszych skoczków.
- Chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom, sztabowi. Jesteśmy teamem, raz wygrywa jeden, innym razem drugi. Razem wygrywamy, razem przegrywamy... a teraz bardzo duże gratulacje dla mistrza świata Piotra Żyły - skomentował sukces trener Michal Doleżal.
Przypomnijmy. Żyła został mistrzem świata w skokach narciarskich na skoczni normalnej. W sobotnim konkursie w obu seriach oddał dwa najdłuższe skoki, co zapewniło mu sukces. Polak wyprzedził o 3,6 punktu Niemca Karla Geigera i o 7,3 punktu Słoweńca Anze Laniseka.
Żyła w wieku 34 lat został najstarszym mistrzem świata. Jest to bez dwóch zdań największy sukces tego zawodnika w jego dotychczasowej karierze. - Ja dziś miałem dobry dzień, o jaki dobry. Wszystko mi wychodziło, nawet skoki. Nie do wiary - oznajmił po tak udanym dla siebie konkursie.
Zobacz także:
"Szpilka, która gdzieś tam będzie kłuła". Kubacki zły. Sam na siebie
"Żyła mistrzem świata. Koniec świata!". Twitter zwariował po wygranej Piotra Żyły
Zagubiony mistrz olimpijski. "Rzucanie nartami nie pomoże"
ZOBACZ WIDEO: Oberstdorf 2021. Zwykła maseczka na MŚ nie wystarczy. "To jest wymóg konieczny"