Granerud jest sfrustrowany i rozczarowany swoimi skokami. "Przepraszam..."
Trwające mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym nie układają się po myśli Halvora Egnera Graneruda. Norweg jest rozczarowany swoimi występami, ale zapowiada walkę na dużym obiekcie. Z jego ust padło słowo "przepraszam".
Dzień później, w konkursie mikstów, reprezentacja Norwegii wywalczyła srebro, przegrywając z Niemcami o zaledwie 5,2 pkt. W przeliczeniu daje to około 2,5 metra.
- Powinniśmy wygrać, wiem. Jestem rozczarowany tym, jak skaczę i się czuję. Ogólnie mogłem uzyskać o 5,2 pkt więcej. Nie jest fajnie być numerem dwa - mówił Granerud w rozmowie z nrk.no po konkursie mikstów.
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz o świętowaniu mistrzostwa świata. "Piotrek nie jest alkoholikiem"Dotychczasowe wyniki nie zadowalają Graneruda. Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zapowiedział, że zamierza walczyć na dużej skoczni.
- Przepraszam, że podejmuję ten temat, ale skakanie w takich warunkach jest nudne. Możemy mieć tylko nadzieję, że będzie stabilniej i że pojawią się zbliżone warunki. Przywykłem do małego oporu, ale wychodzę z progu, a potem nie ma nic. To bardzo złe uczucie - skomentował.
Konkurs indywidualny na dużej skoczni odbędzie się w piątek, o godz. 17:00. Dzień później, o tej samej porze, przeprowadzona zostanie rywalizacja drużynowa.
Czytaj także:
- "Nawet trudno wejść do takiej szatni". Dyrektor Adam Małysz ostro o kadrze
- Hannawald zabrał głos ws. postawy Żyły. Słowa o kolejnym konkursie nie spodobają się Polakom
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)