W sobotnim konkursie drużynowym na mistrzostwach świata w Oberstdorfie reprezentacja Polski wywalczyła brązowy medal. Po siedmiu seriach podopieczni Michala Doleżala byli na prowadzeniu, ale w ostatniej Karl Geiger i Stefan Kraft okazali się dużo mocniejsi od Dawida Kubackiego.
Polacy zajęli trzecie miejsce, ale nie było mowy o jakimkolwiek niedosycie. Zresztą słusznie. Jeszcze przed konkursem pewnie jakikolwiek medal wzięlibyśmy w ciemno - tym bardziej, że w piątkowych zawodach indywidualnych Biało-Czerwoni skakali bardzo przeciętnie (z wyjątkiem Piotra Żyły). A w serii próbnej przed drużynówką, uzyskali dopiero szóstą notę.
W szeregach polskiej reprezentacji słyszymy więc, że ten brąz jest jak złoto. I o tym świadczy też sposób, w jaki skoczkowie i sztab świętowali ten sukces. Gdy podjechali pod hotel, przywitał ich szampan i fajerwerki. Nie brakowało uścisków i okrzyków radości. Zarejestrowały to kamery Telewizji Polskiej.
Przed zawodnikami aż 19 dni przerwy od międzynarodowej rywalizacji - ze względu na odwołany turniej Raw Air. Ostatni weekend Pucharu Świata odbędzie się w dniach 25-28 marca w Planicy.
Tak się bawią, tak świętują Polacy #skokoholicy #skijumpingfamily #tvpsport pic.twitter.com/kElpF03iNa
— TVP SPORT (@sport_tvppl) March 6, 2021
Czytaj także:
- Oberstdorf 2021. Niesamowity poziom drużynówki. Media: "Thriller!"
- Oberstdorf 2021. Stefan Horngacher pęka z dumy. "To był nasz wielki cel"
ZOBACZ WIDEO: Dzień medialny polskiej kadry skoczków na MŚ w Oberstdorfie. Dawid Kubacki oddał się swojej pasji