Izolacja Halvora Egnera Graneruda w Oberstdorfie początkowo miała trwać 10 dni. Gdyby tak było, Norweg miałby ją już za sobą. Gdy jednak dowiedział się, że jest zakażony brytyjskim wariantem koronawirusa, izolacja została wydłużona do 14 dni.
Lider Pucharu Świata w kreatywny sposób stara się sobie urozmaicać ten czas. Rozpoczął już delikatne treningi i jak sam przyznał, jego ciało bardzo dobrze zareagowało na wysiłek. Ostatni dzień izolacji spędził natomiast w towarzystwie nowego "przyjaciela".
W mediach społecznościowych podzielił się fotografią, na której pije kawę z... bałwanem o imieniu Wilson. To inspiracja filmem "Cast Away", w którym główny bohater (grany przez Toma Hanksa), trafia na bezludną wyspę. Aby zabić samotność, jego przyjacielem staje się właśnie Wilson - w postaci piłki do siatkówki.
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz wpadł na świetny pomysł. "Musiał mnie do tego przekonać"
"Udawałem, że piję dziś kawę z moim nowym przyjacielem Wilsonem. Dzień 14 w izolacji, jak widać zaczynam się irytować robieniem zdjęć samemu sobie" - napisał na Instagramie Halvor Egner Granerud.
Po zakończeniu izolacji w Oberstdorfie, Granerud najprawdopodobniej wróci do Norwegii, gdzie z kolei czeka go kilkudniowa kwarantanna.
Czytaj także:
- Halvor Egner Granerud wspomina moment, gdy otrzymał pozytywny wynik. "Byłem w szoku"
- Skoki narciarskie. Piotr Żyła chce pobić rekord. "Jest ogromna frajda"