1 
[tag=59222]
Vojtech Stursa[/tag] opublikował w piątek fotografię z dzieciństwa, na której widzimy go z nartami w ręku. Komentarz nie był już tak optymistyczny. Czeski skoczek poinformował, że kończy sportową karierę.
"Wiem, że moja głowa jest już daleko od tego sportu. Wciąż nie czuję szczęścia i radości, które miał ten mały chłopiec na twarzy. Z tego powodu, po długich, kilkumiesięcznych naradach, zdecydowałem, że już nigdy więcej nie będę skakał na nartach. Główną przyczyną jest wypalenie, które nie pozwala mi tego kontynuować" - czytamy we wpisie.
"Teraz w moim życiu krok w nieznane. Krok, którego nie da się cofnąć. I mimo tego, że nie wiem co mnie czeka, to mocno wierzę, że nie będę go żałować" - dodał, a na koniec podziękował wszystkim, którzy towarzyszyli mu w sportowej drodze.
ZOBACZ WIDEO: Droga do Tokio: Małachowski i Włodarczyk
Stursa wielkich sukcesów nigdy nie osiągnął. Największe zaliczył na krajowym podwórku, zdobywając medale mistrzostw Czech. W Pucharze Świata był jednak tłem dla rywali. W swoim najlepszym sezonie - 2016/17 - zdobył 88 punktów do klasyfikacji generalnej. To dało mu 36. miejsce w PŚ.
Miniony sezon był dla niego - jak i dla całej czeskiej kadry - zupełnie nieudany. Stursa nie zdobył nawet punktu w Pucharze Świata.
Czytaj także:
- Kamil Stoch otwiera galerię trofeów. Wielka gratka dla fanów
- Kamil Stoch odpalił bombę! Kapitalny skok na początek treningów [WIDEO]
