Krzysztof Skórzyński do tej pory w TVN zajmował się polityką. Został jednak odsunięty od pracy, gdy wyciekły maile, z których wynikało, że doradzał ministrowi Michałowi Dworczykowi. Od pewnego czasu jednak wiadomo, że dziennikarz stacji należącej do Grupy Discovery będzie w niej pracować, ale... przy skokach narciarskich.
Do tej pory jednak tajemnicą było, czym dokładnie będzie się zajmować Skórzyński. Teraz wyciekły szczegóły. Portal wirtualnemedia.pl dotarł do anonimowego informatora ze stacji Eurosport (ten sam właściciel, co TVN), który wszystko zdradził.
Skórzyński trafił do zespołu reporterskiego, który będzie przygotowywać materiały m.in. z miejsca zawodów. Za to odpowiedzialni będą także Paweł Łukasik i Kacper Merk.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego widoku zupełnie się nie spodziewała. "Co one robią?"
Co ciekawe, dziennikarz, który do niedawna prowadził program "Sprawdzam" w TVN 24, miał także inną ofertę. Wciąż jednak liczy, że skoki narciarskie będą krótkim epizodem
- Kusił go Polsat. Do TVP nie chce iść wbrew temu co pisze wielu internautów. "Skóra" liczy, że za jakiś czas będzie mógł ponownie zajmować się tematyką polityczną. Może do wiosny ucichnie zamieszanie wokół e-maili ministra Dworczyka - mówi informator portalu wirtualnemedia.pl.
Wiadomo także, kto będzie prowadzić studio przed i po zawodach Pucharu Świata. To zadanie zostanie powierzone Sebastianowi Szczęsnemu i Damianowi Michałowskiemu. Pierwszy z nich właśnie przeszedł z TVP do TVN.
Dlaczego od nowego sezonu skoki będą tylko w TVN i Eurosport? Grupa Discovery posiada na wyłączność prawa do Pucharu Świata. Wcześniej odsprzedawała sublicencję publicznej stacji, ale tym razem z tego zrezygnowano.
TVN szykuje nowości dla kibiców. Tak będą pokazywane skoki narciarskie >>
Trener polskich skoczków wypowiedział się przed rozpoczęciem sezonu. Sprawdź, co obiecał >>