Rywale latali, Polacy skakali. Wielka sensacja w kwalifikacjach!

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Halvor Egner Granerud
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Halvor Egner Granerud

Miał być krok w przód, a jest jeszcze gorzej. Piątkowe kwalifikacje nie nastrajają optymistycznie przed konkursem PŚ w Ruce. Żadnego Polaka nie było w czołówce. Jeszcze gorszy humor ma jednak Granerud, który w ogóle nie awansował do zawodów!

Inauguracja w Niżnym Tagile była daleka od oczekiwań, ale pierwszy krok ku lepszej formie miał być zrobiony w Ruce. Po kwalifikacjach, zamiast cieszyć się z wyższej dyspozycji Polaków, mamy jednak jeszcze większe obawy o ich formę.

W wyrównanych, bardzo dobrych warunkach wietrznych, rywale latali powyżej 140. metra, a Polacy o takich odległościach mogli tylko pomarzyć. Japończyk Ryoyu Kobayashi huknął 147 metrów i w wielkim stylu wygrał eliminacje.

Polacy? Najlepszy z nich Kamil Stoch wylądował na 125,5 metra. W porównaniu do najlepszych to przepaść. W dwóch treningach trzykrotny mistrz olimpijski skakał naprawdę dobrze, gdy doszło jednak do ocenianej próby - tak jak w niedzielę w Niżnym Tagile - znów czegoś zabrakło. Ostatecznie Stoch z 24. pozycji awansował do sobotnich zawodów.

ZOBACZ WIDEO: Kto zostanie nowym prezesem PZN? "Kandydatem środowiska narciarskiego jest Adam Małysz"

Łącznie w pierwszej serii konkursu wystartuje 6 Polaków. Jeśli jednak będą skakać tak jak w eliminacjach, to poza Stochem nikogo nie będzie w najlepszej trzydziestce.

Piotr Żyła i Dawid Kubacki, którzy jeszcze w ubiegłym sezonie należeli do ścisłej światowej czołówki, przez cały piątkowy dzień męczyli się w Ruce. W kwalifikacjach Żyła uzyskał 121 metrów i był 38.

Kubackiemu zaraz po wyjściu z progu mocno opadły narty. Leciał nisko nad zeskokiem i walczył, żeby w ogóle zakwalifikować się do konkursu. Uzyskał 114 metrów. Uratowała go bonifikata za obniżenie belki (48. miejsce). Bez tego, nie awansowałby do sobotnich zawodów.

W nich wystartują także 37. Andrzej Stękała, 42. Jakub Wolny oraz 50. Aleksander Zniszczoł. Ten ostatni miał furę szczęścia. Awans zawdzięcza... fatalnej próbie wicelidera Pucharu Świata Halvora Egnera Graneruda. W Niżnym Tagile Norweg skakał wyśmienicie, w piątek w Ruce męczył się od pierwszego skoku. Aż takiej sensacji nikt się jednak nie spodziewał.

W eliminacyjnym skoku Granerud wypadł jeszcze gorzej niż Biało-Czerwoni. Wylądował na 111,5 metra i z wielkim niepokojem patrzył na tablicę wyników. Po chwili wszystko było już jasne, Norweg ma wolne i sobotni konkurs obejrzy jako kibic. Tym samym do konkursu awansował Aleksander Zniszczoł, który po skoku na 114,5 metra stracił już nadzieję...

Na 52. pozycji kwalifikacje ukończył Stefan Hula. W treningach wydawało się, że doświadczony skoczek zrobił krok do przodu. W skoku ocenianym znów było jednak słabo. Hula skompletował zatem hat-tricka. Nie awansował do dwóch konkursów w Niżnym Tagile i ten scenariusz powtórzył też w piątek w Ruce.

Początek sobotniego konkursu PŚ na Rukatunturi o 16:30. Transmisja w TVN, Eurosporcie 1 i na WP Pilot.

Wyniki piątkowych kwalifikacji w Ruce:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćNota
1. Ryoyu Kobayashi Japonia 147 168,6
2. Daniel Huber Austria 141,5 160
3. Pius Paschke Niemcy 138,5 154,7
4. Naoki Nakamura Japonia 137 153,3
5. Stefan Kraft Austria 135,5 152,9
6. Karl Geiger Niemcy 138 152,5
7. Jan Hoerl Austria 141,5 151,5
8. Markus Eisenbichler Niemcy 135,5 149,5
9. Robert Johansson Norwegia 136,5 147,6
10. Timi Zajc Słowenia 136,5 146,6
24. Kamil Stoch Polska 125,5 132,2
37. Andrzej Stękała Polska 126 119,7
38. Piotr Żyła Polska 121 119,2
42. Jakub Wolny Polska 124 117,9
48. Dawid Kubacki Polska 114 105,4
50. Aleksander Zniszczoł Polska 114,5 100,7
52. Stefan Hula Polska 116 100,1
53. Halvor Egner Granerud Norwegia 111,5 97,9
Źródło artykułu: