Wielki faworyt z pozytywnym wynikiem testu na konawirusa

PAP/EPA / KIMMO BRANDT / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi
PAP/EPA / KIMMO BRANDT / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi

Kolejny przypadek koronawirusa wśród skoczków narciarskich. Tym razem chodzi o jednego z czołowych skoczków Pucharu Świata.

W tym artykule dowiesz się o:

O sprawie poinformował Dominik Formela, dziennikarz skijumping.pl, prezentując w mediach społecznościowych komunikat od Międzynarodowej Federacji Narciarskiej.

Jak możemy przeczytać w wiadomości od FIS, jeden z japońskich zawodników otrzymał pozytywny wynik po sobotnich testach na COVID-19. Federacja nie podała konkretnie, o którego zawodnika chodzi - poza tym, że nie weźmie on bowiem udziału ani w kwalifikacjach, ani w konkursie zaplanowanym na niedzielę.

Chwilę później jednak wszystko się wyjaśniło. Pozytywny wynik testu otrzymał Ryoyu Kobayashi, triumfator sobotnich zawodów w Ruce. Czuje się dobrze, nie ma żadnych objawów, ale jest mocno rozgoryczony.

Jak wynika z jego wpisów, test przeprowadzony przez FIS dał wynik pozytywny, a test, który później zrobił sam, był negatywny. Dodał też, że jest w pełni zaszczepiony, wcześniej przeszedł koronawirusa i liczy na to, że wykonają mu kolejne testy.

"Mogę przetestować się jeszcze trzy razy, to prosty test" - napisał.

FIS przekazał jednocześnie, że pozostali reprezentanci Japonii przystąpią bez przeszkód do kwalifikacji o godzinie 14:30.

To kolejny przypadek koronawirusa w środowisku skoczków. W piątek pozytywny wynik otrzymał Andreas Wank, były zawodnik, aktualnie członek sztabu szkoleniowego reprezentacji Niemiec (WIĘCEJ). Wcześniej izolację w Niżnym Tagile przechodzili Klemens Murańka, Decker Dean, a także inny członek niemieckiego sztabu.

Czytaj też: Rozczarowujący początek Polaków. Michal Doleżal skierował prośbę do kibiców

ZOBACZ WIDEO: Kto zostanie nowym prezesem PZN? "Kandydatem środowiska narciarskiego jest Adam Małysz"

Źródło artykułu: