Kolejny przypadek koronawirusa w Pucharze Świata

WP SportoweFakty / pixabay / Skocznia narciarska
WP SportoweFakty / pixabay / Skocznia narciarska

Koronawirus nie odpuszcza reprezentacjom, które kilka dni temu rozpoczęły Puchar Świata 2021/22 w skokach narciarskich. Jest kolejny przypadek.

Koronawirus od samego początku sezonu uprzykrza życie w środowisku skoków narciarskich. Już w Niżnym Tagile trzy testy dały wynik pozytywny. Na izolację trafili Klemens Murańka, Decker Dean i jedna osoba ze sztabu reprezentacji Niemiec.

Teraz, w Ruce, która jest drugim przystankiem Pucharu Świata, w niemieckim zespole kolejna osoba otrzymała pozytywny test. Jak przekazał Marco Ries, dziennikarz skispringen.com, chodzi o Andreasa Wanka - byłego skoczka, a aktualnie członka sztabu szkoleniowego.

Jak informuje Międzynarodowa Federacja Narciarska, cytowana przez serwis skijumping.pl, osoba z pozytywnym testem nie posiada żadnych objawów, została natychmiast poddana izolacji.

Oprócz Wanka na izolację trafiła jeszcze osoba, która miała z nim najbliższy kontakt. Choć wynik testu tej osoby był negatywny, Niemcy nie chcą ryzykować rozprzestrzenienia się wirusa.

ZOBACZ WIDEO: Kto zostanie nowym prezesem PZN? "Kandydatem środowiska narciarskiego jest Adam Małysz"

Jak informuje reporter Eurosportu, Kacper Merk, testy w Ruce były inicjatywą trenera, Stefana Horngachera. Szkoleniowiec jest wyczulony na tym punkcie, dlatego zarządza dodatkowe testy, poza tymi, które zawodnicy muszą przejść z ramienia FIS.

O 14:00, w Ruce, rozpoczną się treningi przed kwalifikacjami do sobotniego konkursu.

Czytaj także:
Największa loteria w historii Pucharu Świata? Zawodnicy z czołówki byli bezradni
Z wielką łatwością przeskoczył skocznię. Tak ustanowiono rekord w Ruce [WIDEO]

Komentarze (0)