Wielkie zamieszanie w Ruce. Faworyt grzmi

Ryoyu Kobayashi przeżywa bardzo trudne chwile. Japończyk uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa i nie może wystąpić w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w Ruce. Zawodnik nie kryje rozgoryczenia i przekazuje zaskakujące informacje.

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Ryoyu Kobayashi PAP/EPA / KIMMO BRANDT / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi
W niedzielę Międzynarodowa Federacja Narciarska wydała komunikat, w którym poinformowała, iż w jeden z członków reprezentacji Japonii uzyskał pozytywny wynik testu na COVID-19.

"Osoba z pozytywnym wynikiem nie posiada symptomów i czuje się dobrze, ale nie wystąpi w dzisiejszych kwalifikacjach i zawodach. Pozostanie w izolacji zgodnie z obowiązującymi w Finlandii przepisami" - podkreślono.

Szybko okazało się, że padło na Ryoyu Kobayashiego. Zwycięzca sobotnich zawodów jest bardzo rozgoryczony. Na Twitterze zdradził, że w hotelu wykonał testy antygenowy i... uzyskał negatywny wynik!

"Jestem w stanie wykonać jeszcze trzy testy antygenowe" - napisał Kobayashi, pozując z testami w dłoni.

ZOBACZ WIDEO: Kto zostanie nowym prezesem PZN? "Kandydatem środowiska narciarskiego jest Adam Małysz"

"Może to jeszcze pozostałości mojej czerwcowej choroby? Byłem zaszczepiony dwukrotnie i wykazałem odporność na przeciwciała, ale to nic nie pomogło" - dodał wyraźnie poirytowany obecną sytuacją.

Kilka chwil po godz. 13 japoński skoczek postanowił... przeprowadzić ankietę na Twitterze. Zapytał internautów, co teraz powinien zrobić - ponownie przejść test PCR, czy może jednak odpocząć przez 10 dni. Większość głosujących podpowiada, by udał się na kolejne badanie.

Czytaj także:
Zapytała "jak mija wam weekend". Kamil Stoch pozamiatał!
Wielki faworyt z pozytywnym wynikiem testu na konawirusa


Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×