Skocznia Gross-Titlis-Schanze w Engelbergu jest niezwykle szczęśliwa dla polskich zawodników. W ostatnich latach to właśnie tam nasi reprezentanci sygnalizowali zwyżkę formy. Często stawali na podium na tym szwajcarskim obiekcie. Wielce prawdopodobne, że w tym roku nie otrzymają szansy, by dobrze zaprezentować się w Engelbergu. Wszystko przez nowy wariant koronawirusa - Omikron.
Odwołano już Zimową Uniwersjadę w Lozannie, a teraz szwajcarskie media spekulują, że to samo może nastąpić w przypadku innych ważnych imprez narciarskich.
W ostatnim czasie w Szwajcarii wprowadzono znaczne restrykcje covidowe. Dla wszystkich przybywających z innych krajów, gdzie wykryto nowy wariant wirusa, przewiduje się dziesięciodniową kwarantannę. - Obecnie nie przewidujemy wyjątków dla sportowców w zakresie wjazdu do kraju i kwarantanny - powiedział Mathias Remund z Federalnego Urzędu ds. Sportu dla "Luzerner Zeitung".
Serię wydarzeń sportowych w Szwajcarii miał rozpocząć Puchar Świata w biegach narciarskich w Davos. Pierwsze zawody są zaplanowane na 11 grudnia, ale niecałe dwa tygodnie przed wydarzeniem w komitecie organizacyjnym panuje wielka niepewność.
- Nie mam żadnych konkretnych informacji, jak nowe realia mogą wpłynąć na nasze wydarzenie, które ma się odbyć za dwa tygodnie. Muszę być niestety przygotowana na to, że czeka nas negatywna niespodzianka - podkreśliła dla "Luzerner Zeitung" Barbara Flury, przewodnicząca komitetu organizacyjnego Pucharu Świata w biegach narciarskich w Davos.
Oprócz biegów narciarskich oraz skoków w najbliższym czasie w Szwajcarii ma się także odbyć Puchar Świata alpejczyków oraz skicross. W tym tygodniu jest zaplanowana nadzwyczajna telekonferencja w Szwajcarskim Związku Narciarskim, która może wiele wyjaśnić.
Czytaj także:
Reprezentacja Szwajcarii najmocniejsza od lat. W tym sezonie mogą sprawić sensację
Nowe obostrzenia. Co z kibicami na PŚ w Wiśle? Mamy komentarz dyrektora zawodów
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo i jego stara miłość