[tag=48160]
Halvor Egner Granerud[/tag] świetnie rozpoczął 70. Turniej Czterech Skoczni. Norweg w Oberstdorfie był drugi, co rozbudziło jego apetyt przed zawodami w Garmisch-Partenkirchen. Nagle jednak pojawiły się problemy.
25-latek w piątkowych kwalifikacjach już tak dobrze nie skakał. Wylądował na 124. metrze, co dało mu dopiero 27. miejsce. To oznacza, że w sobotnich zawodach będzie rywalizować w parze z Dawidem Kubackim.
Skąd nagle taki spadek formy? Skoczek w norweskich mediach przyznał, że pojawiły się problemy zdrowotne. Sytuacja jest niepokojąca, bo Granerud narzeka na silny ból ramion, który nie wiadomo skąd się wziął.
- Nie mogę nawet wyprostować rąk - komentuje skoczek w Dagbladet.
Wicelider Turnieju Czterech Skoczni liczy, że ból zniknie. To dla niego jedyna nadzieja, bo Norwegowie nie zabrali ze sobą lekarza lub fizjoterapeuty, którzy mogliby zdiagnozować problem i pomóc Granerudowi.
Turek przeszedł do historii, ale nie jako pierwszy. Egzotyczni zawodnicy już zdobywali punkty >>
Doleżal w końcu ma powody do optymizmu. "Widać duży postęp" >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa