Rywalizacja w 70. Turnieju Czterech Skoczni przeniosła się do Austrii. Na Bergisel zaprezentowali się także reprezentanci Polski - taką decyzję podjął sztab mimo bardzo słabych wyników osiąganych w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen.
Długo nie było wiadomo, czy do Innsbrucka wybierze się Kamil Stoch. Po rozmowach z trenerem ustalono, że przystąpi do kwalifikacji, a od wyniku wtorkowych zawodów będzie zależał jego udział w kolejnych zawodach.
Pierwszy trening w Innsbrucku rozgrywany był przez większość czasu w dobrych warunkach. Zawodnikom wiało głównie pod narty. Z czasem podmuchy były coraz silniejsze, ale nie przekraczały 1 m/s. Mimo to organizatorzy kilkukrotnie zdecydowali się na obniżenie rozbiegu. Zmagania zaczęły się z belki nr 13, a zakończyły z 9.
ZOBACZ WIDEO: 17-latek stracił rękę. To, co zrobił, zszokowało cały świat
Znaczącej poprawy w skokach Polaków jednak nie było. Niezłą próbę oddał Andrzej Stękała, który uzyskał 127 metrów, ale dokonał tego z wyższej belki. Za punktem K wylądowali także Dawid Kubacki i Paweł Wąsek (obaj 122 m). Równo 120 m skoczył Piotr Żyła, a o metr bliżej Jakub Wolny.
Przełamanie nie nastąpiło u Kamila Stocha. Polak skakał z 10. belki, w dodatku przy wietrze wiejącym z tyłu skoczni (0,5 m/s). Pozwoliło mu to uzyskać zaledwie 107,5 metra i tylko ośmiu skoczków spośród 78 uzyskało gorszy wynik.
Fenomenalnym wręcz skokiem popisał się za to Markus Eisenbichler. Niemiec, który w sobotę przegrał zwycięstwo w konkursie o zaledwie 0,2 pkt, uzyskał niebotyczne 139 metrów - o metr więcej niż rekord Michaela Hayboecka. Tym samym zdecydowanie zwyciężył w treningu.
Czołową trójkę uzupełnili Słoweńcy - wysoką formę potwierdził Lovro Kos, a trzeci był Timi Zajc, któremu wystarczył do tego skok na odległość 120 metrów. Dodajmy, że szósty był kolejny ze Słoweńców Anze Lanisek.
Najwyżej sklasyfikowany z Polaków Andrzej Stękała zajął 20. miejsce. W trzeciej dziesiątce znaleźli się Dawid Kubacki i Paweł Wąsek. Piotr Żyła był 36., Kamil Stoch 45., a Jakub Wolny 47.
Wyniki pierwszego treningu w Innsbrucku:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległość | Nota |
---|---|---|---|---|
1. | Markus Eisenbichler | Niemcy | 139 | 93,9 |
2. | Lovro Kos | Słowenia | 128 | 79,2 |
3. | Timi Zajc | Słowenia | 120 | 77,9 |
4. | Manuel Fettner | Austria | 125 | 76 |
5. | Jan Hoerl | Austria | 126 | 75,6 |
6. | Anze Lanisek | Słowenia | 125 | 75,2 |
7. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 117,5 | 73,2 |
8. | Yukiya Sato | Japonia | 125 | 72,7 |
9. | Karl Geiger | Niemcy | 117 | 70,4 |
10. | Philipp Aschenwald | Austria | 125 | 70,3 |
20. | Andrzej Stękała | Polska | 127 | 64,7 |
24. | Dawid Kubacki | Polska | 122 | 63,1 |
25. | Paweł Wąsek | Polska | 122 | 62,5 |
36. | Piotr Żyła | Polska | 120 | 59,7 |
45. | Kamil Stoch | Polska | 107,5 | 56,2 |
47. | Jakub Wolny | Polska | 119 | 54 |
Czytaj także:
- Kryzys polskich skoczków. Michal Doleżal zdiagnozował problem
- "Wołają mnie zza siatki". Wtedy Adam Małysz oniemiał