Jak informowaliśmy w sobotę (22.01.), Kamil Stoch miał w niedzielę wrócić na skocznię (TUTAJ przeczytasz więcej szczegółów >>) w Zakopanem. Ostatni okres nasz najlepszy skoczek spędził na rehabilitacji po kontuzji kostki, którą odniósł 12 stycznia podczas... rozgrzewki (pisaliśmy o tym więcej TUTAJ >>).
Uraz spowodował, że Stoch musiał odpuścić zawody Pucharu Świata w Zakopanem oraz Titisee-Neustadt. Kibice niepokoją się również o zbliżające się zimowe igrzyska olimpijskie Pekin 2022. Czy słusznie?
Na razie mamy dobrą wiadomość. I to od samego skoczka. Rzeczywiście - zgodnie z zapowiedziami - pojawił się na skoczni w Zakopanem i oddał pierwsze skoki.
"Noga nie boli, serce tym bardziej. Kto się cieszy ze mną?" - napisał na Instagramie i dodał zdjęcie z ogromnym uśmiechem (zamieszczamy je na końcu artykułu).
Przypomnijmy, że Stoch znalazł się w kadrze olimpijskiej, która wkrótce wyruszy do Chin. Obok mistrza z Zębu są w niej: Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Stefan Hula oraz Paweł Wąsek. Tak zdecydował selekcjoner Michal Doleżal.
ZOBACZ WIDEO: Kolejny problem polskich skoków. Ekspert na razie przestrzega przed takim rozwiązaniem