W tym artykule dowiesz się o:
skispringen.com: "Polska pozostaje w tyle"
Niemiecki portal skispringen.com rozpływa się nad Stefanem Kraftem, który wygrał we wszystkich czterech dotychczasowych konkursach. "Jest miarą wszystkiego" - czytamy w tamtejszym serwisie.
Nie zabrakło też wzmianki o Polakach, którzy znów nie byli w stanie choćby nawiązać walki z czołówką. "Polska pozostaje w tyle. Drugi weekend zimy również kończy się rozczarowująco dla polskiej drużyny" - czytamy.
Czytaj także: Zapadła decyzja w sprawie Macieja Kota
skispringen-news.de: "Czas pokaże, jak zareagują Polacy"
O krok dalej poszedł inny niemiecki serwis - skispringen-news.de. Tam dziennikarze nieco więcej miejsca poświęcili Biało-Czerwonym.
"Polakom znów nie poszło najlepiej. Oprócz Pawła Wąska, który nie zdążył na czas usiąść na belce ze względu na zagubioną torbę z butami, po pierwszej serii odpadli także Kamil Stoch (37.) i Aleksander Zniszczoł (33.)" - przypominają.
"Czas pokaże, jak zareagują Polacy. Nie można w tej chwili wykluczyć tymczasowego odejścia z Pucharu Świata w celu skupienia się na treningach" - zastanawia się portal.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisowa para poleciała do raju. Co za zdjęcia!
nrk.no: "To po prostu szalone"
Portal nrk.no poświęcił z kolei więcej miejsca kontrowersyjnej sytuacji z niedzieli, w której to Paweł Wąsek zgubił torbę z butami i przez to nie został dopuszczony do startu w pierwszej rundzie.
"Halvor Egner Granerud był zaskoczony, że Wąsek z numerem 36 wciąż siedzi obok niego, gdy na belce jest nr 37" - czytamy.
Portal cytuje także Norwega, który wstawił się za reprezentantem Polski. - Szkoda go. To po prostu szalone. Najwyraźniej niektórzy okazali się zbyt nadgorliwi - powiedział.
krone.at: "Kraft jak... Verstappen"
Stefan Kraft zdominował początek sezonu w skokach narciarskich. Wydaje się być poza zasięgiem rywali. Austriackie media rozpływają się nad swoim rodakiem i porównują go do innej gwiazdy - kierowcy F1, Maxa Verstappena.
- Powiedziałem dzisiaj, że nie jestem zbytnio zainteresowany Formułą 1, ponieważ Max Verstappen zawsze wygrywa. Teraz to wygląda wręcz trochę głupio - powiedział Kraft, cytowany przez krone.at.