64. TCS: Polak z bardzo dużymi problemami

W Innsbrucku Maciej Kot po raz trzeci z rzędu dobrej formy z treningów nie potrafił przenieść na główne zawody. Co jeszcze ważnego wydarzyło się na Bergisel, co zapadnie nam w pamięci?

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński

Największy problem: forma konkursowa Macieja Kota 

Gdyby podopieczny Macieja Maciusiaka w pierwszych kolejkach 64. Turnieju Czterech Skoczni skakał tak jak na treningach, we wszystkich trzech konkursach zdobyłby punkty do klasyfikacji generalnej PŚ. Niestety, zawodnik AZS-u Zakopane w głównych zawodach jest cieniem skoczka z serii próbnych. Polak popełnia błędy techniczne przy wyjściu z progu, co od razu skraca o kilka metrów odległość. W treningach główny zainteresowany nie ma jednak kłopotów. W związku z tym problem leży w przygotowaniu mentalnym skoczka. Czy zawodnik i współpracujący z nim psycholog znajdą sposób, by Maciej Kot w najważniejszym momencie zawodów oddawał najdłuższe skoki?

Zobacz także: Maciej Kot najsłabszy wśród Polaków

Kamil Stoch: Wierzę, że wszystko się poukłada

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Czy Maciej Kot powinien wystąpić w Bischofshofen?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • woj Mirmiła Zgłoś komentarz
    Kot ma problem w przygotowaniu mentalnym (żadna nowość), 'dobrze', że lider naszych sąsiadów, Freund nie ma problemu z FIS-em (;)) w przygotowaniu kombinezonu :/