Kamil Stoch jak za najlepszych lat. Oceny Polaków po konkursie drużynowym w Zakopanem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Trzykrotny medalista mistrzostw świata wraz z Maciejem Kotem byli najjaśniejszymi postaciami Biało-Czerwonych w konkursie drużynowym na Wielkiej Krokwi. Obaj zawodnicy otrzymali też od redakcji WP SportoweFakty najwyższe noty.

1
/ 4

Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi spisał się jak na lidera przystało i poprowadził swoich kolegów do trzeciego miejsca zawodów drużynowych w Zakopanem. Cieszy przede wszystkim fakt, że Polak drugi dzień z rzędu skakał daleko i powtarzalnie, a z jego twarzy nie schodził uśmiech. W sobotę, pod względem indywidualnym, podopieczny Łukasza Kruczka uzyskał piąty wynik i potwierdził, że w niedzielę będzie liczył się w walce o podium.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

Kamil Stoch: to uczucie nie do opisania!

{"id":"","title":"","signature":""}

2
/ 4

W rywalizacji zespołowej pochodzący ze Szczyrku skoczek nie zachwycał już swoimi próbami jak w piątkowych treningach i kwalifikacjach. Wówczas Hula dwukrotnie przegrał tylko z Kamilem Stochem. W sobotę podopieczny Macieja Maciusiaka oddała dwie równe próby (126 oraz 125,5 metra), ale nie były to skoki na czołową dziesiątkę zawodów indywidualnych. Mimo wszystko, Hula po raz kolejny w tym sezonie nie zawiódł i udowodnił, że jest pewnym punktem Biało-Czerwonych.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

3
/ 4

20-latek po raz pierwszy w swojej karierze wystąpił w konkursie drużynowym w ramach Pucharu Świata. Zakopiańczyk, przed własną publicznością, bardzo dobrze poradził sobie z presją. Po kapitalnej serii próbnej (130 metrów i 6. miejsce), główny zainteresowany wysoką formę potwierdził w pierwszej kolejce (127 metrów). W finale Stękała trafił na silny wiatr w plecy (dodane aż 17,1 punktu). Mimo niesprzyjających warunków Polak uzyskał 120 metrów, co było czwartym wynikiem w tej grupie.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

4
/ 4

Urodzony w Limanowej skoczek wreszcie może odetchnąć z ulgą. Medalista mistrzostw świata z Val di Fiemme w końcu potrafił skoncentrować się odpowiednio na zawody i oddać dwa najlepsze skoki w seriach ocenianych. Zarówno w pierwszej jak i drugiej kolejce podopieczny Macieja Maciusiaka przekroczył 130. metr. Łącznie Maciej Kot uzyskał dwunastą notę zawodów i w niedzielę może pokusić się o sprawienie miłej sobie i kibicom niespodzianki.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
yes
23.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z jednej skrajności w drugą. Na innej skoczni w mocniejszej obsadzie może być inaczej.