PŚ w Wiśle: Kamil Stoch o krok od kolejnego sukcesu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W sobotę i niedzielę (14-15 stycznia) najlepsi skoczkowie będą rywalizować na obiekcie im. Adama Małysza w Wiśle w zawodach Pucharu Świata. Sprawdź dlaczego Kamil Stoch może mieć podwójne powody do zadowolenia już po sobotnich zmaganiach.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 5

Kamil Stoch w sobotę może zostać liderem Pucharu Świata

Po dwóch latach przerwy od noszenia żółtego trykotu, który ubiera lider cyklu, podwójny mistrz olimpijski z Soczi znów jest bliski, by objąć przodownictwo w Pucharze Świata. Po wygraniu konkursu w Bischofshofen, którym Stoch przypieczętował triumf w 65. Turnieju Czterech Skoczni, zawodnik z Zębu pozostał na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej, ale bardzo zbliżył się do drugiego Daniela Andre Tandego i prowadzącego Domena Prevca.

Przed zmaganiami w Wiśle Polak traci zaledwie 4 punkty do Norwega i 13 "oczek" do Słoweńca. Tym samym jeśli mistrz świata z Val di Fiemme wygra sobotnią rywalizację na obiekcie im. Adama Małysza, bez względu na wyniki rywali zostanie nowym liderem Pucharu Świata i rozpocznie drogę po drugą Kryształową Kulę w swojej karierze.

Na kolejnych slajdach przypominamy jak Polak zmierzał po wygranie Pucharu Świata w sezonie 2013/2014.

2
/ 5

Początek sezonu nie zwiastował sukcesu

Sezon, w którym Polak zdobył dwa złote medale olimpijskie, nie rozpoczął się dla niego rewelacyjnie. W Klingenthal w loteryjnych warunkach Stoch nie zdołał awansować nawet do trzydziestki. Później w Kuusamo i Lillehammer lokaty w drugiej dziesiątce także nie zadowalały naszego reprezentanta. Przełamanie nastąpiło w Titisee-Neustadt, gdzie Stoch zajął 2. i 1. miejsce, i awansował na 4. pozycję w klasyfikacji generalnej.

ZOBACZ WIDEO: Maciej Kot i Kamil Stoch odskoczą czołówce PŚ? Rafał Kot zabrał głos

Co stało się później? O tym piszemy na kolejnej stronie.

3
/ 5

Stoch od Engelbergu liderem Pucharu Świata

Do dzisiaj wielu kibiców pamięta konkursy w Szwajcarii z 2013 roku. To właśnie wtedy najlepsze występy w karierze zanotował Jan Ziobro, który wygrał pierwsze zawody i był trzeci w drugich. Jego wyczyn nie odbił się tak szerokim echem, bowiem jeszcze lepiej wypadł Kamil Stoch. W sobotniej rywalizacji mistrz świata z Val di Fiemme przegrał tylko ze swoim rodakiem. Drugie miejsce wystarczyło jednak do tego, by skoczek z Zębu został, kosztem Austriaka Gregora Schlierenzauera, liderem Pucharu Świata. W niedzielę Polak wygrał zawody i umocnił się na prowadzeniu.

Do batalii o żółtą koszulkę włączył się jednak Peter Prevc, o czym więcej piszemy na kolejnej stronie.

4
/ 5

Słoweniec dwukrotnie odbiera prowadzenie Stochowi

Polak prowadzenie w Pucharze Świata utrzymał aż do styczniowych zawodów w japońskim Sapporo. Do Azji Polak nie poleciał, co wykorzystał Peter Prevc. Na Okurayamie Słoweniec zajął 2. i 1. miejsce, zgarnął 180 punktów i został nowym liderem cyklu.

Podopieczny Gorana Janusa długo jednak nie nacieszył się tym prowadzeniem, bowiem po dwóch zwycięstwach z rzędu w Willingen Stoch powrócił na fotel lidera. Po świetnych igrzyskach olimpijskich, gdzie nasz reprezentant wygrał oba konkursy indywidualne, zawodnicy wrócili do rywalizacji pucharowej w Falun. W Szwecji Stoch zajął 4. miejsce i ponownie stracił plastron lidera na rzecz Prevca, który był drugi.

Odpowiedź mistrza olimpijskiego z Soczi była jednak piorunującą, a szerzej opisujemy to na kolejnej stronie.

5
/ 5

dwa wygrane konkursy z rzędu i Kryształowa Kula dla Stocha

Zmagania w Lahti i Kuopio okazały się kluczowe dla ostatecznej klasyfikacji na dwóch czołowych miejscach PŚ w sezonie 2013/2014. Stoch w fińskich konkursach zajął najpierw 3. miejsce w Lahti, dwa dni później wygrał na tym samym obiekcie, by następnie triumfować również w Kuopio. Po takiej serii ówczesny podopieczny Łukasza Kruczka ponownie awansował na pozycję lidera PŚ, ale tym razem przewagi 103 punktów nad drugim Peterem Prevcem już nie roztrwonił.

Do końca sezonu Polak zajmował jeszcze miejsca w czołówce, co pozwoliło mu kontrolować walkę o Kryształową Kulę. Ostatecznie nasz reprezentant uzbierał 1420 oczek i został drugim Polakiem po Adamie Małyszu, który mógł unieść w górę to trofeum.

W sezonie 2016/2017 Stocha znów stać na taki sukces. Polak w Wiśle powinien objąć prowadzenie w PŚ i w obecnej formie rywalom ciężko będzie odebrać zawodnikowi z Zębu ten żółty trykot.

Zmagania w Wiśle zapowiadają się zatem pasjonująco. Rywalizacja rozpocznie się już w piątek 13 stycznia od treningów i kwalifikacji. W sobotę i niedzielę zaplanowano dwa konkursy indywidualne. Relacja na żywo oraz szerokie podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty. Pełne transmisje z Pucharu Świata (kwalifikacje i konkursy) tylko w Eurosporcie 1. plan PŚ w Wiśle:

13.01.2017 (piątek) 16:00 - oficjalny trening (II serie) 18:00 - kwalifikacje

14.01.2017 (sobota) 15:00 - seria próbna 16:00 - pierwsza seria konkursowa

15.01.2017 (niedziela) 14:30 - kwalifikacje 16:00 - pierwsza seria konkursowa

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (5)
avatar
Jerzy Dobkowski
12.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
optymisci -hahaha  
avatar
Krystyna Jereczek
12.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo wierze w Kamila Stocha pozdrawiam  
avatar
Stefan Witczak
12.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdybanie z fusów jest dla wróżbiarzy, my poczekajmy aż się zakończy sportowa walka - nie gdybajmy przedwcześnie.  
avatar
Maciej Stoinski
11.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
2 kryształowa kula i z tych 17 wygranych w pucharze swiata tak z 10 jeszzce do 27 czy 30 i juz bedzie na rowni z adamem bo te 2 zlote olimpijskie by nadrobily te 2 kule i jakis z mistrzostw Czytaj całość
jendrula
10.01.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To trudne pytanie ale życzę Kamilowi jak wszyscy polscy kibice z całego serca aby tak się stało.Rywale też nie śpią i oby odbyło się w sportowej walce i bez udziału pomocników czyli leśnych dzi Czytaj całość