W tym artykule dowiesz się o:
Ma piękną żonę
To ona odebrała za Kamila Stocha statuetkę dla najlepszego sportowca 2017 roku. Ewa Bilan-Stoch jest dla swojego męża ogromnym wsparciem. Znają się od 2006 roku, gdy nasz mistrz miał 19 lat. Już po pierwszym spotkaniu coś zaiskrzyło. Zaczęli się częściej spotykać, zostali parą, a po czterech latach pobrali się. Piękna żona naszego skoczka to zaprzeczenie stereotypu żony sportowca. Studiowała pedagogikę, a jej pasją są podróże i fotografia.
Buduje okazały dom
Dom Kamila Stocha i jego małżonki robi wrażenie. Po ślubie para wynajmowała mieszkania na Podhalu, ale jednocześnie budowała willę w rodzinnej miejscowości skoczka - Zębie. Postawili na klasykę - dom w stylu góralskim projektowany przez, jak każe tradycja, miejscowego architekta. Budowa domu rozpoczęła się w 2014 roku. Wykonano go z drewnianych bali, a razem z piwnicą ma cztery kondygnacje.
Prowadzi własny biznes
Wraz z żoną Kamil Stoch prowadzi własny biznes. Jego firma - Kamiland - zajmuje się sprzedażą czapek, odzieży czy gadżetów. "To odpowiedź na oczekiwania i sugestie moich kibiców oraz tych wszystkich, którzy lubią wyróżnić się w pomysłowy sposób" - to słowa naszego najlepszego skoczka z internetowej strony sklepu. Ten cieszy się dużą popularnością wśród fanów, którzy chcą mieć w swoim posiadaniu coś od mistrza.
Dba o najmłodszych
Stoch zaangażowany jest nie tylko w biznes. Sam skończył Szkołę Mistrzostwa Sportowego w Zakopanem i stara się pomagać najmłodszym, by nie skupiali się tylko na treningach, gdyż nauka jest tak samo ważna jak sportowy rozwój. Wraz z żoną prowadzi klub sportowy - Eve-nement Zakopane. Tam dba o tych, którzy dopiero rozpoczynają przygodę ze skokami i chcą pójść w jego ślady. Klub ma już na swoim koncie kilka sukcesów.
Domator
"Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej" - głosi przysłowie. Właśnie w domu najbardziej komfortowo czuje się Stoch. Życie skoczka związane jest z ciągłymi podróżami z zawodów na zawody, a w okresie letnim dodatkowo reprezentant Polski czas spędza na zgrupowaniach. Dlatego docenia każdą chwilę spędzoną wśród najbliższych.
Tymczasem na Anfield pojawił się dwukrotny złoty medalista z Sochi, skoczek narciarski Kamil Stoch pic.twitter.com/69ntWncb77
— LFC Poland (@PolandLFC) 11 maja 2014
Kibic Liverpool FC
Kamil Stoch to kibic Liverpool FC. Był na meczach swojego ukochanego klubu na Stadionie Anfield w Liverpoolu i na własne uszy mógł usłyszeć hymn "You're never walk alone" w wykonaniu fanów "The Reds". Angielski klub zdaje sobie sprawę, że dwukrotny mistrz olimpijski jest jego kibicem i pogratulował mu w mediach społecznościowych triumfu w Turnieju Czterech Skoczni. Stoch uwielbia sport, jeśli tylko czas mu pozwoli, to z trybun dopinguje Polaków startujących w innych dyscyplinach niż skoki narciarskie.
Pobożny i wierzący
Polski skoczek to nie tylko sportowy mistrz, ale również pobożny katolik. Regularnie stara się uczęszczać na msze święte i modlić. Wspierał nawet osoby, które brały udział w akcji "Różaniec do granic".